Gigant gitary basowej. Zmarł Anthony Jackson

3 godzin temu

Anthony Jackson, legendarna postać sceny sesyjnej, powszechnie uznawany za pioniera sześciostrunowej gitary basowej, zmarł w wieku 73 lat. Pokazywał, iż basista nie musi jedynie „trzymać tła”. Może być harmonijny i kreatywny.

W hołdzie jego twórczemu dziedzictwu wypowiedział się także wirtuoz muzyki jazz/ fusion, Al Di Meola.

„Anthony był jednym z najbardziej niezwykłych muzyków, z jakimi miałem zaszczyt grać – prawdziwym innowatorem, którego geniusz na sześciostrunowej kontrabasowej gitarze przekształcił współczesną muzykę” – napisał Al Di Meola. „Jego brzmienie, precyzja i dusza były niezrównane.”

Jackson grał na wielu płytach Di Meoli i można go usłyszeć na jego najbardziej kultowych nagraniach.

„Od Land of the Midnight Sun, Elegant Gypsy po niezliczone niezapomniane momenty na scenie – wnosił moc i wrażliwość, które poruszały każdego słuchacza” – dodał gitarzysta. „Spoczywaj w pokoju, bracie. Twoja muzyka będzie rezonować na zawsze.”

Poza współpracą z Di Meolą, dorobek Jacksona obejmuje ogromną liczbę nagrań. W ciągu swojej kariery poruszał się po jazzie, fusion, popie i innych gatunkach, grając m.in. z Chaka Khan, Dianą Ross, Madonną, The Bee Gees, Simon and Garfunkel i wieloma innymi.

Idź do oryginalnego materiału