Od lat dworzec PKP przy ul. Sportowej w Końskich raczej straszy niż przyciąga. Mieszkańcy czekają na jakiekolwiek zmiany związane zarówno z budynkiem jak i placem przed nim, tym bardziej, iż pociągi od dłuższego czasu już zatrzymują się w naszym mieście. Gmina Końskie nie porzuciła tego miejsca i podejmuje kroki, aby odmienić jego oblicze.
– „Gmina nie była właścicielem, w związku z tym jej odpowiedzialność tutaj to polegała tylko na przypominaniu właścicielowi o konieczności utrzymania zieleni, ale plac, który wielu konecczan pamiętało jako tętniący życiem, robił smutne wrażenie. Dlatego dzisiaj mogę z satysfakcją powiedzieć, iż w poprzednim tygodniu gmina Końskie, w drodze licytacji, nabyła prawo do wieczystego użytkowania tego placu„ – mówi burmistrz Krzysztof Obratański.
Posiadanie praw do placu oznacza, iż w końcu mogą zajść jakieś zmiany. Burmistrz zapowiada, iż w ciągu maksymalnie pół roku gmina powinna ostatecznie otrzymać potwierdzenie przeniesienia własności.
– „Jeżeli będzie własnością gminy, spróbujemy tam ponownie go ożywić zgodnie z oczekiwaniami naszych mieszkańców. Tam pojawiłyby się nowe centrum przesiadkowe, zwłaszcza dla linii dalekobieżnych, ale też autobusy, które by w większym stopniu korelowały swoje rozkłady jazdy z ruchem pociągów na popularnych trasach. Myślę, iż to dla konecczan dobra informacja, iż wreszcie ten plac będzie własnością publiczną” – dodaje włodarz.
Niestety wciąż nie jest możliwe podejmowanie działań związanych z budynkiem dworca. Należy on w tej chwili do spółki PKP i gmina Końskie nie może samodzielnie nim dysponować. Sam plac może jednak zmienić oblicze, a to właśnie ułatwi dalsze rozmowy z właścicielem obiektu.
– „Na razie nie widzimy naszego dworca na liście tych, które PKP zamierza odremontować. To nie znaczy, iż ta sprawa jest zamknięta, ponieważ wciąż prowadzimy korespondencję z PKP Nieruchomości, które projektuje przebudowę tego dworca. Być może ograniczeniem jest stosunkowo niewielki ruch pasażerski na przystanku w Końskich, ale też brak drogi dojazdowej do dworca, który bardzo skutecznie ogranicza możliwości inwestycyjne. Teraz, po nabyciu przez gminę Końskie tego placu, to się, mam nadzieję, zmieni. A z chwilą, kiedy my będziemy projektować centrum przesiadkowe autobusowe, to funkcja dworca również może bardziej zdopingować władzę PKP do wciągnięcia na listę tego programu dworcowego i nasz dworzec” – informuje Obratański.
To spora szansa, aby dworzec w Końskich całościowo odmienił swoje oblicze i przestał straszyć mieszkańców i podróżnych. Tematowi będziemy się przyglądać, a także informować Państwa o postępach.