To były gorące południowe godziny w rybnickim magistracie. Doszło do zapowiadanego spotkania pomiędzy wiceprezydentem Wojciechem Kiljańczykiem a handlowcami działającymi na pobliskim targowisku. Delikatnie rzecz ujmując – wyrazili swoją dezaprobatę co do pomysłu miasta o budowie TBS-ów na części targowiska. - Sami się państwo wkopali, bo zabrakło dialogu – usłyszeliśmy.