Górnik – Raków. Niedziela będzie nasza?

roosevelta81.pl 1 miesiąc temu

Znakomicie zapowiada się wieczorny pojedynek Górnika z Rakowem. Dla kogo będzie ta niedziela? Przekonamy się pewnie kilka minut po 22:00. Czy w tym spotkaniu można upatrywać zdecydowanego faworyta, bo za takiego w ostatnich latach uchodzili częstochowianie. Nie, teraz nie sposób wskazać drużyny, która teoretycznie jest bliżej zwycięstwa, aczkolwiek my wierzymy, iż zabrzańska publiczność poniesie naszych piłkarzy do zwycięstwa.

Co przemawia za Górnikiem

Z pewnością atutem „Trójkolorowych” będzie własny obiekt i wsparcie trybun. Podopieczni Jana Urbana powoli zaczęli łapać rytm. Po inauguracyjnej porażce w Poznaniu, potem zabrzanie zanotowali remis z Puszczą, a w ostatnich meczach zwyciężali z Pogonią oraz Radomiakiem.

Również historycznie Górnik nie leży Rakowowi, a jak pokazał początek tego sezonu, takie rzeczy mają pewien wpływ na podejście do meczu. Zabrzanie pokonali przecież 3. kolejce „Portowców” dla których wizyty przy Roosevelta są prawdziwym koszmarem. Z drugiej strony Raków poległ z niewygodną dla siebie Cracovią (0:1 w Częstochowie w 2. kolejce).

Co przemawia za Rakowem

Przede wszystkim postawa częstochowian w meczach wyjazdowych. To właśnie na boiskach rywali podopieczni Marka Papszuna zdobyli komplet punktów, nie tracąc choćby gola. Patrząc też z perspektywy bezpośredniej rywalizacji obu zespołów z Lechem, to lepiej wypadł Raków, który był nieco bliżej wygranej w zremisowanym 0:0 meczu. Jak pamiętamy Górnik zasłużenie uległ „Kolejorzowi” w 1. kolejce , przegrywając 0:2.

Rywalizacja w sezonie2023/24

Poprzedni sezon dla Górnika. Zabrzanie odnieśli dwa zwycięstwa w pojedynkach z Rakowem. Jesienią przy Roosevelta już po 22 minutach gospodarze prowadzili 2:0 po trafieniach Daiskuke Yokoty. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną 2:1. W rewanżu „Trójkolorowi” pokonali częstochowian 1:0, a „złotego” gola zdobył wówczas w doliczonym czasie gry Sebastian Musiolik.

Sytuacja kadrowa

W zespole Górnika nikt nie pauzuje za kartki, ani nie jest zagrożony. W ostatnim spotkaniu w Radomiu boisko przedwcześnie musieli opuścić Luka Zahović (uraz barku) oraz Manu Sanchez (staw skokowy). – „Są w drużynie drobne urazy, ale liczę iż do niedzieli będę miał wszystkich do dyspozycji” – tak sytuację zdrowotną skomentował Jan Urban podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

O sytuacji w zespole Rakowa więcej piszemy tutaj.

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Idź do oryginalnego materiału