Gorzko-słodki smak pucharów

id-24.pl 1 tydzień temu

W dniu dzisiejszym rozegrano II rundę Pucharu Polski podokręgu Jelenia Góra. Niestety dwie nasze drużyny przegrały swoje spotkania na własnym terenie. Piłkarze kamiennogórskiej Olimpii ulegli 1:2 Victorii Jelenia Góra, natomiast Bór Marciszów doznał klęski 0:5 z Orłem Wojcieszów.

Gospodarze zagrali dzisiaj bez pięciu zawodników: Zasady, Bartka Młodzińskiego, Respondka, Cukiera oraz Topolskiego. Niestety nie mamy dobrych widomości dla fanów Olimpii, ponieważ popularny „Topol” prawdopodobnie podziękował za grę i zawiesi buty na kołku. Podopieczni Łukasza Bieńkowskiego wyszli w eksperymentalnym składzie z trójką obrońców na potyczkę pucharową, co skrzętnie wykorzystali goście. Niestety w 27. minucie padł gol samobójczy dla Victorii. Po przerwie do napadu w zespole Olimpii wszedł Sochacki (na zdjęciu) i nasz snajper w swoim stylu dołożył nogę i był remis. Obie drużyny z jeleniogórskiej klasy O walczyły o zwycięstwo i kiedy wydawało się, iż padnie remis jeleniogórzanie zdobyli decydujące trafienie. Po podaniu bocznego pomocnika Chorągwickiego gola zdobył na wagę awansu do III rundy – Dudek. Olimpia natomiast spotka się jeszcze z Victorią w rozgrywkach ligowych.

Bóbr dzisiaj nie zachwycił w Marciszowie. Rywale jak pisałem we wczorajszej zapowiedzi dyktowali warunki gry. Już w 11. minucie rzut karny wykorzystał po faulu na Jancu – Pieliński. Kolejne bramki dla przyjezdnych padły w ostatnich pięciu minutach inauguracyjnej połowy. Gospodarze sygnalizowali spalonego, jednak sędzia główny uznał bramkę zdobytą przez weterana Terleckiego. Ekipa z Wojcieszowa poszła za ciosem. Na listę strzelców minutę później wpisał się jeden z braci bliźniaków – Jakub Dłuski. Przyjezdni mając wysoki wynik zadysponowali zaraz po przerwie dwie zmiany. Na boisku pojawili się Matwiejczyk i Skiba, którzy zmienili – kapitana Orła – Pielińskiego i Wróblewskiego. W drugiej połowie miejscowi wypracowali dwie okazje bramkowe, jednak ich nie wykorzystali. Niestety przyjezdni nie mieli litości dla Bobra i jeszcze dwa razy skarcili miejscowych. W 54. minucie z pola karnego rezerwowy Skiba pokonał Wiktora Kaczmarczyka, a pod koniec spotkania kolejny raz Terlecki okazał się „lisem” pola karnego i ustalił wynika na 0:5. To zimny prysznic dla miejscowych. Na usprawiedliwienie naszych dwóch zespołów można napisać, iż mecze pucharowe generują wydatki, a futboliści mogą doznać kontuzji. Najważniejsze chyba dla obu zespołów są chyba rozgrywki ligowe w jeleniogórskiej klasie O i A.

Olimpia: Migacz (46’ Ździebłko) – Trusiuk, Stepko, Bieńkowski (70’ Ł. Kraszewski), Wolak – Piekarczyk, Kak (70’ Schabiński), Powązka (46’ Sochacki), Gorczyca -Moszyk, K. Młodziński.

Bóbr: W. Kaczmarczyk – Lopez Romero, Błaszczyk, F. Sekuła, Czyżycki (55; Maćkowiak) – N. Kaczmarczyk, Majka, Wawrzyniak (60’ Szajda), Marenco Perez (46’ Escobar Gil) – Brejniak (46’ J. Sekuła), Wieczorek (80’ Ł. Powiertowski).

Grzech

Idź do oryginalnego materiału