Gród Piastów w Opolu. Znamy szczegóły pierwszych odkryć archeologów

3 godzin temu

Pod koniec minionego roku światło dzienne ujrzał projekt „Millennium Piastowskie w Opolu – przygotowanie ekspozycji grodu na Ostrówku”. To inicjatywa ratusza, w którą zaangażowały się dwa inne urzędy: wojewódzki i marszałkowski. Chodzi o przywrócenie pamięci o jednym z najcenniejszych zabytków wczesnośredniowiecznej Polski – to gród Piastów w Opolu sprzed tysiąca lat. Po to, by ukazać mieszkańcom i turystom znaczenie tego miejsca jako ważnego ośrodka w początkach państwa polskiego.

Gród Piastów w Opolu. Odkrywają, co przez wieki skrywała ziemia

Aby pokazanie Opolanom ekspozycji było możliwe, niezbędna jest zamiana gruntów, m.in. w rejonie amfiteatru i Narodowego Centrum Polskiej Piosenki. Pomysł na pokazanie światu historii opolskiego grodu nie jest nowy – powraca po latach, tym razem z realną szansą na realizację.

Prace już trwają. We wtorek 29 kwietnia archeolodzy wykonali odwierty, które ujawniły obiecujące ślady. To warstwy wału grodowego oraz fragmenty drewna, prawdopodobnie pochodzące z konstrukcji obronnych. Materiał trafi do dokładnej analizy, a pierwsze wyniki badań mamy poznać w ciągu kilku dni.

Jak tłumaczy prof. Grzegorz Kusza z Katedry Ochrony Ziemi Uniwersytetu Opolskiego, w pracach chodzi o ustalenie na jakiej głębokości znajdują się poszczególne warstwy. Zarówno te współczesne, jak i te, które mają charakter historyczny, liczące sobie kilkaset lat.

– Analizujemy, czy informacje znane z literatury archeologicznej mają potwierdzenie w terenie. Już teraz możemy mówić o dużym potencjale tego miejsca. Badania wskazują, iż ekspozycja grodu w formie pawilonu jest nie tylko możliwa, ale i zasadna – mówi profesor Kusza.

Drewno i ceramika

– Wtorek to drugi dzień odwiertów. Pobieramy warstwy do badań. To drewno czy elementy ceramiki. Po odwiercie frakcjonujemy warstwy, które występują w osadach. Część to osady naturalne, a część osadów już teraz na pierwszy rzut oka stanowi historię – opisuje prof. Grzegorz Kusza.

– Na podstawie takich badań można stwierdzić m.in. gdzie były mury zabytkowe, na jakiej są głębokości. Zróżnicowanie w terenie jest bardzo duże. Mury, które odkryliśmy przy pierwszym odwiercie bliżej ulicy Piastowskiej były 1,5 metra pod ziemią. Ale mury tuż obok leżały głębiej – stwierdza.

Profesor zdradza, iż najbardziej interesująca archeologicznie jest opolska baszta, czyli teren w rejonie Wieży Piastowskiej. Wtóruje mu dr Magdalena Przysiężna-Pizarska, archeolożka.

– To nie są domysły. My dokładnie wiemy, co znajduje się pod ziemią. Teraz chcemy ustalić, które elementy grodu zachowały się najlepiej i mogą się doczekać prezentacji – mówi.

Gród Piastów w Opolu – ma być pawilon historyczny

Każdy odwiert odkrywa tajemnice. Badacze na bieżąco analizują materiał na „wiertle”, oglądają go i dotykają. jest Cenniejsze znaleziska trafiają do dalszej analizy. Podczas odwiertu w okolicach amfiteatru archeolodzy natrafili na ślady cegły i drewno.

– Zebrany materiał trzeba wysuszyć, zhomogenizować, przesiać przez sita. Ten proces trwa dwa, a choćby trzy tygodnie. Później materiał wysuszony rozdrabniamy w moździerzach i go analizujemy. Podstawowe analizy pokażą wartość naturalną tych gruntów. Przed nami dużo pracy, a jesteśmy na samym początku – zauważa dr Magdalena Przysiężka-Pizarska.

Prezydent Arkadiusz Wiśniewski wylicza, iż prace nad odkryciem części grodu na Ostrówku mogą pochłonąć między od 10 do 20 mln zł. Jeszcze nie wiadomo co uda się badaczom wydobyć na światło dzienne. Cenne znaleziska dawnego grodu Piastowskiego mogą znaleźć się na specjalnej wystawie.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału