Kolejne wieczory potwierdzają idealną dla Famy bazę jaką jest Basen Północny. W jego otoczeniu pobrzmiewa jedynie cichy gwar rozmów „na leżakach”. Twórczych i przyjacielskich dyskusji nic nie zagłusza mimo, iż w murach starej stoczniowej hali akustyk nie szczędzi mocy kolejnym wykonawcom na festiwalowej scenie. Zespołom ani ich solistom nie brakuje bowiem energii, a snopy światła zaplatają się gitarowe riffy, mocne uderzenie bębnów, basowe pasaże. We wtorek, na instrumentalną kanwę nałożył się splot młodzieńczej energii, wyrazistego wokalu i muzycznego podkładu splecionego z fortepianu, smyczków, gitary i bębnów. Zespół Joanny Boron był jedną z trzech formacji jakie 19 sierpnia przewinęły się przez wieczorną scenę Famy.