Himalaista z Radomia spod Mont Everest: Od śmierci uratowało mnie przeczucie

1 tydzień temu

Pochodzący z Radomia Karol Adamski jest w drodze na najwyższy szczyt świata. Wyprawa himalaisty rozpoczęła się 1 kwietnia. Jak informowaliśmy w Radiu dla Ciebie, dotarł najpierw do miejscowości Dingboche, skąd pozdrowił słuchaczy. Później, w bazie na wysokości ok. 5400 metrów n.p.m., prosił o wsparcie przed atakiem szczytowym.

W najnowszym nagraniu Adamski przyznał, iż od śmierci uratowało go przeczucie, które spowodowało, iż zawrócił przed dojściem do obozu trzeciego.

Wcześniej miałem pierwszy atak kaszlu, drugi pojawił się pod ścianą i był tak silny, iż zwymiotowałem, nie mogłem złapać oddechu, postanowiłem więc wrócić na dół. Po dwóch dniach dowiedziałem się, iż obóz trzeci został całkowicie zdmuchnięty. Moje przeczucie uratowało mi życie – przyznał himalaista.

Mimo to Adamski nie rezygnuje ze zdobycia szczytu. W trzecim obozie na wysokości 6500 metrów spędził już siedem nocy.

Około 10 maja będzie otwarta droga do szczytu, więc będziemy już tylko obserwować pogodę i czekać na zielone światło – dodał.

Adamski cierpi na chroniczny kaszel. Jednak poważne kłopoty zdrowotne nie ominęły innych wędrowców. Jak relacjonował, dwóch himalaistów w ciężkim stanie zostało z obozu drugiego odtransportowanych helikopterami do szpitali.

Relacja Karola Adamskiego w drodze na Mount Everest

W październiku ubiegłego roku Karol Adamski zdobył szczyt Mansalu (8163 m n.p.m.). Jego marzeniem jest zdobycie jako pierwszy człowiek na świecie Wielkiego Szlema Zdobywców. W jego skład wchodzi m.in. Korona Ziemi, Korona Himalajów czy zdobycie obu biegunów.

Mount Everest jest najwyższą górą świata — ma 8488 metrów. Po raz pierwszy została zdobyta w maju 1953. Na szczycie stanął nowozelandczyk Edmund Hillary. Wielkie sukcesy w zdobywaniu Mount Everestu mieli także Polacy, którzy jako pierwsi zdobyli szczyt zimą. W 1980 roku dokonali tego Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki.

Idź do oryginalnego materiału