W jednym z największych europejskich klasyków Hiszpania okazała się lepsza od Włoch i zapewniła sobie awans do 1/8 finału Euro 2024 z pierwszego miejsca grupy B, nazywanej „grupą śmierci”. Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego zwyciężyli 1:0 po samobójczym golu Riccardo Calafioriego.
Hiszpania – Włochy 1:0
Grupa B: Hiszpania – Włochy 1:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Riccardo Calafiori (55-samobójcza).
Żółta kartka – Hiszpania: Rodri, Robin Le Normand, Dani Carvajal. Włochy: Gianluigi Donnarumma, Bryan Cristante.
Sędzia: Slavko Vincic (Słowenia). Widzów 49 528.
Hiszpania: Unai Simon – Dani Carvajal, Robin Le Normand, Aymeric Laporte, Marc Cucurella – Pedri (71. Alex Baena), Rodri, Fabian Ruiz (90+4. Mikel Merino) – Lamine Yamal (71. Ferran Torres), Alvaro Morata (78. Mikel Oyarzabal), Nico Williams (78. Ayoze Perez).
Włochy: Gianluigi Donnarumma – Giovanni Di Lorenzo, Alessandro Bastoni, Riccardo Calafiori, Federico Dimarco – Nicolo Barella, Lorenzo Pellegrini (82. Giacomo Raspadori), Jorginho (46. Bryan Cristante) – Davide Frattesi (46. Andrea Cambiaso), Gianluca Scamacca (64. Mateo Retegui), Federico Chiesa (64. Mattia Zaccagni).
Hiszpanie przeważali od pierwszych minut. Już w drugiej kunsztem musiał wykazać się bramkarz Gianluigi Donnarumma, który odbił piłkę na poprzeczką po dośrodkowaniu Nico Williamsa i główce Pedriego z bliska. Kilka chwil później sam Williams mógł wpisać się na listę strzelców, również uderzeniem głową, mając przed sobą już tylko włoskiego bramkarza, ale nie trafił w bramkę.
Drugi raz Donnarumma popisał się w 25. minucie, gdy potężny, celny strzał z ok. 30 metrów oddał Fabian Ruiz, a jego klubowy kolega z Paris Saint-Germain czubkami palców skierował piłkę ponad poprzeczkę.
Włosi pierwszy strzał, do tego niecelny, oddali dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Z okolic narożnika pola karnego Unaia Simona próbował pokonać Federico Chiesa, ale posłał piłkę wysoko ponad bramką.
Złą wiadomością dla Hiszpanii w tej części gry była żółta kartka dla Rodriego, która oznacza, iż pomocnik Manchesteru City będzie pauzował w ostatniej kolejce fazy grupowej, gdy „La Roja” zmierzy się z Albanią.
W drugiej połowie włoskiego przebudzenia nie było, a Hiszpanie cały czas atakowali. Efekt przyniosło to w 55. minucie, kiedy Williams dośrodkował z lewego skrzydła, piłki dotknął głową Morata, potem próbował interweniować Donnarumma, a zdezorientowany Calafiori posłał piłkę do swojej bramki.
Na drodze do kolejnych goli stał jednak rewelacyjnie spisujący się Donnarumma, raz w sukurs przyszedł mu wybijający piłkę z linii bramkowej Andrea Cambiaso, a raz – poprzeczka po strzale Williamsa.
„La Roja” nie zdołała wykorzystać już żadnej innej sytuacji i w doliczonym czasie drugiej połowy musiała drżeć o wynik. Wtedy Italia na kilka chwil „zadomowiła się” w polu karnym rywali, a Hiszpanie bronili się nerwowo, ale ostatecznie większego zagrożenia Włochom nie udało się stworzyć.
Hiszpanie, którzy w pierwszej kolejce wygrali z Chorwacją 3:0, mają sześć punktów i już są pewni pierwszego miejsca w tabeli. Oprócz nich awans do fazy pucharowej zapewniony mają także gospodarze – Niemcy.
Włosi są w tej chwili na drugim miejscu w grupie z trzema punktami za zwycięstwo nad Albanią w sobotę 2:1. W poniedziałek zmierzą się z Chorwacją, która ma jeden punkt, podobnie jak Albania.
Mistrzostwa Europy 2024 – grupa B (tabela)
Wyniki dotychczasowych meczów i tabela grupy B
2024-06-15:
Hiszpania – Chorwacja 3:0 (3:0)
Włochy – Albania 2:1 (2:1)
2024-06-19:
Chorwacja – Albania 2:2 (0:1)
2024-06-20:
Hiszpania – Włochy 1:0 (0:0)
Tabela (mecze, wygrane, remisy, przegrane, bramki, punkty)
1. Hiszpania 2 2 0 0 4-0 6
2. Włochy 2 1 0 1 2-2 3
3. Albania 2 0 1 1 3-4 1
4. Chorwacja 2 0 1 1 2-5 1
Mecze w następnej kolejce
2024-06-24:
Albania – Hiszpania (21.00)
Chorwacja – Włochy (21.00)
Mistrzostwa Europy 2024 – tabela drużyn z trzecich miejsc
Tabela drużyn z trzecich miejsc w grupach:
tabela (mecze, wygrane, remisy, przegrane, bramki, punkty):
1. Słowenia 2 0 2 0 2-2 2
2. Albania 2 0 1 1 3-4 1
3. Szkocja 2 0 1 1 2-6 1
4. Polska 1 0 0 1 1-2 0
5. Czechy 1 0 0 1 1-2 0
6. Belgia 1 0 0 1 0-1 0
Skromne zwycięstwo Hiszpanów, Lewandowski i Dawidowicz gotowi na Austrię
Piłkarze reprezentacji Hiszpanii wygrali 1:0 z Włochami na Euro 2024. Mecze Słowenii z Serbią i Anglii z Danią zakończyły się remisem 1:1. Selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz poinformował, iż Robert Lewandowski i Paweł Dawidowicz w piątek będą mogli zagrać z Austrią.
Spotkanie Hiszpanii z Włochami w grupie B było bardzo jednostronne. „Azzurri” przegraliby wyżej, gdyby nie dobra postawa bramkarza Gianluigiego Donnarummy. Hiszpanie dopięli swego w 55. min, gdy włoski obrońca Riccardo Calafiori skierował piłkę do własnej bramki. Wcześniej Hiszpanie wygrali 3:0 z Chorwacją i są już pewni awansu do fazy pucharowej.
Słoweńcy grali jak równy z równym z reprezentacją Serbii, w której występują gwiazdy europejskiego futbolu na czele z napastnikiem Juventusu Turyn Dusanem Vlahovicem.
W 64. min prawy obrońca reprezentacji Słowenii Zan Karnicnik rozpoczął bramkową akcję. Podał na lewą stronę do Timiego Elsnika i kontynuował bieg w pole karne. Pomocnik dośrodkował do Karnicnika, który uderzył bez przyjęcia i z bliska strzelił gola. Odpowiedzią Serbów było uderzenie Aleksandara Mitrovica w poprzeczkę.
Słoweńcy odliczali sekundy do końca meczu, jednak ich euforia została zmącona w piątej minucie doliczonego czasu. Wprowadzony z ławki rezerwowych Luka Jovic uderzył głową po dośrodkowaniu Ivana Ilica z rzutu rożnego. Serbowie w ostatniej chwili uratowali remis i zachowali realne szanse na awans do 1/8 finału.
– Pokazaliśmy, iż zasługujemy na to, żeby być w tych mistrzostwach. Piłka nożna może być okrutna, ale jestem pewien, iż ten zespół się za to zrehabilituje. Wiedzieliśmy, iż Serbowie są silni ze stałych fragmentów. Być może o stracie gola przesądził chwilowy spadek koncentracji, ale i tak jestem dumny ze swoich piłkarzy, bo pokazali wielkie serce
– ocenił trener reprezentacji Słowenii Matjaz Kek.
– Do samego końca się nie poddawaliśmy i wierzyliśmy w siebie. Stworzyliśmy mnóstwo okazji, ale po prostu nie potrafiliśmy zdobyć bramki przez ponad 90 minut. Ale nie zatrzymaliśmy się, nie zaakceptowaliśmy, iż przegramy ze Słowenią i w końcu przyniosło to efekt. Ten remis jest bardzo ważny
– skomentował serbski selekcjoner Dragan Stojkovic.
Harry Kane w swoim 93. występie w reprezentacji Anglii strzelił 64. gola. Kyle Walker wbiegł w pole karne i podał do napastnika Bayernu Monachium, który dopełnił formalności.
„Synowie Albionu” nie cieszyli się długo z prowadzenia, gdyż Morten Hjulmand wyrównał efektownym strzałem z dystansu.
– Nie jestem rozczarowany wynikiem, ale mogliśmy z tego meczu wyciągnąć więcej. Zagraliśmy tak, jak powinniśmy – z pasją i zaangażowaniem
– oznajmił trener Duńczyków Kasper Hjulmand.
W drugiej połowie nie wydarzyło się nic godnego uwagi. Anglicy mają cztery punkty i prowadzą w grupie C, jednak nie zachwycają stylem gry, choć mają w składzie gwiazdy Premier League, takie jak Phil Foden z Manchesteru City czy Bukayo Saka z Arsenalu Londyn.
– Liczyliśmy, iż zagramy lepiej. Mieliśmy problem z utrzymaniem kontroli w meczu. Musimy to poprawić, jeżeli chcemy daleko zajść w turnieju. Musimy przeanalizować dwa dotychczasowe mecze i znaleźć rozwiązania trapiących nas problemów. Wiemy, iż możemy i chcemy grać lepiej
– powiedział selekcjoner reprezentacji Anglii Gareth Southgate.
W trzeciej kolejce fazy grupowej Anglia zagra ze Słowenią, a Serbia zmierzy się z Danią.
W czwartek reprezentacja Polski przyjechała do Berlina. Piłkarze trenowali na Stadionie Olimpijskim, gdzie w piątek zmierzą się z Austriakami.
– Sztab medyczny codziennie aż do nocy pracował, aby postawić kontuzjowanych piłkarzy na nogi. Dzisiaj wszyscy zawodnicy wychodzą na trening. Na ten moment wszyscy są gotowi. Robert Lewandowski i Paweł Dawidowicz wczoraj mieli normalnie całą jednostkę treningową
– przekazał Probierz.
Piątkowy mecz będzie najważniejszy dla obu drużyn, ponieważ w pierwszej serii spotkań Polska przegrała 1:2 z Holandią, natomiast Austria uległa 0:1 Francji.
– Austriacy w meczu z Francją pokazali bardzo dużą intensywność, co już potwierdzali we wcześniejszych meczach. Mają kilka indywidualności. Większość zawodników gra w Bundeslidze. Ale my też mamy dobrych piłkarzy
– podkreślił polski trener.
– Wiemy, jak agresywny będzie to mecz. Podobny był też baraż w Walii, gdy wiele osób zastanawiało się, czy wytrzymamy. Pokazaliśmy, iż potrafimy. Dlatego wierzę, iż jutro też przeciwstawimy się tej agresywności. Ale nie możemy zapominać, iż musimy też grać w piłkę
– kontynuował.
Na na czwartkowej konferencji przed meczem z Austrią pojawił się też bramkarz Wojciech Szczęsny.
– Będę w pełni zadowolony, jeżeli zdobędziemy mistrzostwo Europy. Mimo porażki z Holandią jestem nastawiony wyjątkowo pozytywnie. Grupa, jaką udało się stworzyć przez ostatnie miesiące w kadrze sprawia, iż miło jest tu być
– oświadczył Szczęsny.
EURO 2024
Hiszpania wygrywa z Włochami po samobójczej bramce
W jednym z największych europejskich klasyków Hiszpania okazała się lepsza od Włoch i zapewniła sobie awans do 1/8 finału Euro...
Czytaj więcej