Zapowiadany na dziś szlagier w koszykarskiej ekstraklasie kobiet pomiędzy KGHM BC Polkowice a zespołem VBW Gdynia został odwołany. O przełożenie tego pojedynku wnioskował klub z Polkowic. Powodem są kłopoty zdrowotne zawodniczek a przede wszystkim – problemy finansowe klubu. Czy to początek końca jednej z najbardziej utytułowanych drużyn w Polsce?
Sytuacja finansowa koszykarskiej potęgi z Polkowic jest dramatyczna, by nie powiedzieć fatalna. Od kilku miesięcy klub boryka się z poważnymi kłopotami finansowymi. Brak pieniędzy w klubowej kasie sprawia, iż z zespołu odchodzą kolejne zawodniczki. W ostatnim czasie z klubem pożegnały się już Anete Steinberg, Amanda Zahui Bazoukou i Alexis Peterson. Swój ostatni mecz w Pomarańczowych barwach rozegrała również Julia Niełacna. A wczoraj klub poinformował o rozwiązaniu za porozumieniem stron kontraktu z Emmą Cannon, najlepszej zawodniczki drużyny.
Sytuacja kadrowa zespołu sprawiła, iż władze klubu zwróciły się do Komisji Ligi o odwołanie zaplanowanego na dzisiaj meczu na szczycie.
-Drodzy kibice. Chociaż podobnie jak Wy głodni jesteśmy koszykarskich emocji, na kolejną ucztę będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Z powodów zdrowotnych zmuszeni byliśmy odwołać uczestnictwo naszej drużyny w zaplanowanym na sobotę meczu przeciwko VBW Gdynia. Najbliższe spotkanie Pomarańczowych zaplanowane jest na 4 stycznia, kiedy Polkowiczanki podejmą zespół SKK Polonia Warszawa – czytamy w social mediach KGHM BC Polkowice.
Szlagierowe spotkanie na parkietach Orlen Basket Ligi nie dojdzie zatem do skutku. Czy to początek końca jednej z najbardziej utytułowanych drużyn koszykarskiego basketu w Polsce? jeżeli gwałtownie nie znajdą się pieniądze na finansowanie, klub może wycofać się z rozgrywek ekstraklasy. Czy tak się stanie, czas pokaże. Kibice są jednak dobrej myśli i wierzą, iż sytuacja finansowa zespołu ulegnie wyraźnej poprawie.