Hity i kity po gorzowsku (12)

1 dzień temu
Czasem na drodze krzyżowej coś jeszcze upadnie pod stacją. Zwłaszcza prototypy, które z pasją kolekcjonuje województwo lubuskie. Tym konstrukcjom często zdarza się wyzionąć ducha, by anielski orszak zawlókł zwłoki ma najbliższą bocznicę. Nie mniej jednak cotygodniowa analiza statystyk daje mocne argumenty, by postawić tezę, iż pacjent wyszedł ze stanu krytycznego.


Szampana i truskawek pasażerom jeszcze nie serwują. Takich luksusów nie zapewniają choćby promy kosmiczne „Air Lubuskie” na podniebnej trasie Nowe Kramsko - Warszawa. Czasem zdarza się koszmarnie niewygodne żelazko SA105 wielkości kartonu po chińskich tenisówkach, ale kula się to wszystko do przodu. Znienawidzone autobusy komunikacji zastępczej pojawiają się coraz rzadziej, znikając jak Kot z Cheshire na kartach bajki Alicja w Krainie Czarów.


Jak będzie dalej? Czas pokaże. Tymczasem na wiosenne święta życzmy sobie wszyscy udanych podróży. Bez upadków na drodze krzyżowej. Alleluja i do przodu!
Idź do oryginalnego materiału