HIV WRACA DO POLSKI? SZOKUJĄCE DANE PO OTWARCIU GRANICY ZE WSCHODEM!

2 tygodni temu

HIV WRACA DO POLSKI? SZOKUJĄCE DANE PO OTWARCIU GRANICY ZE WSCHODEM!

W Polsce narasta ciche zagrożenie, o którym rząd i media mówią zaskakująco mało. Specjaliści biją na alarm: liczba nowych zakażeń HIV rośnie, a epidemia zaczyna wymykać się spod kontroli. Coraz więcej lekarzy podkreśla, iż sytuacja jest dziś poważniejsza niż dekadę temu – i iż Polacy powinni wiedzieć, co naprawdę dzieje się w kraju.

Nagły wzrost zakażeń. Dlaczego nikt o tym nie mówi?

Oficjalne statystyki wskazują na rosnącą liczbę nowych przypadków HIV w Polsce. Zakażenia są wykrywane zarówno w dużych miastach, jak i w mniejszych miejscowościach, gdzie system opieki zdrowotnej od dawna pracuje na granicy wydolności.

Epidemiolodzy ostrzegają:
„Polska znajduje się w punkcie zwrotnym. jeżeli nie zatrzymamy tempa wzrostu, wejdziemy w najbardziej niebezpieczny etap epidemii od lat 90.”

Otwarta granica – otwarte ryzyko?

Wzmożony ruch transgraniczny z regionów, gdzie HIV szerzy się szybciej, powoduje, iż specjaliści obawiają się zwiększonego ryzyka przenoszenia wirusa na teren Polski.
Choć oficjalne raporty nie wskazują bezpośrednio na przyczyny, coraz częściej słychać głosy, iż dynamiczne migracje ze wschodu mogą mieć wpływ na wzrost zagrożenia.

To nie jest temat wygodny politycznie. Łatwiej przemilczeć ryzyko niż tłumaczyć, dlaczego Polska nie była przygotowana na tak duży napływ ludzi i wynikające z tego zagrożenia zdrowotne.

Eksperci ostrzegają: najgorsze dopiero przed nami

W środowiskach medycznych panuje jednomyślność:
„Zagrożenie HIV było bagatelizowane latami. Teraz zbieramy tego konsekwencje.”

Problemem jest nie tylko liczba nowych przypadków, ale też to, iż wiele osób nie wie, iż jest zakażonych, bo w Polsce wciąż bada się zbyt mało.
To oznacza, iż wirus krąży po społeczeństwie niezauważony.

Polacy nie są świadomi skali zagrożenia

W krajach Europy Zachodniej edukacja seksualna i profilaktyka są powszechne. W Polsce – praktycznie nie istnieją.
Efekt?

  • coraz więcej zakażeń wśród młodych dorosłych,

  • wzrost przypadków w małych miastach,

  • brak świadomości, brak badań, brak profilaktyki.

To tykająca bomba.

Czy rząd zareaguje dopiero, gdy będzie za późno?

Zakażenia HIV nie są już problemem tylko wielkich miast. To problem całego kraju. Eksperci ostrzegają, iż jeżeli tempo zakażeń się utrzyma, Polska stanie przed realną epidemią, którą trudno będzie zatrzymać — tak samo, jak stało się w Europie Wschodniej kilkanaście lat temu.

A wszystko to dzieje się w momencie, gdy granice stały się bardziej otwarte, ruch ludności większy niż kiedykolwiek, a system ochrony zdrowia nie daje rady z bieżącymi problemami.

Zagrożenie jest realne. I narasta każdego dnia.

Wystarczy jedno pytanie:

Dlaczego nikt oficjalnie nie mówi Polakom, iż HIV znowu staje się poważnym zagrożeniem społecznym?

Strzały i saluty armatnie w Świnoujściu. Marynarka Wojenna zapowiada głośne próby

Rak. Dlaczego coraz więcej ekspertów straszy nas żywnością? Co tu się naprawdę dzieje?

Idź do oryginalnego materiału