HOKEJ OOM. Faworyt im nie straszny

podhaleregion.pl 2 dni temu

W drugim meczu turnieju hokejowego Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży hokeiści MMKS Podhale Nowy Targ zmierzyli się z drużyną z Jastrzębia, uznawaną przez wielu za jednego z głównych faworytów do końcowego triumfu. Nowotarżanie nic sobie z jednak z tego nie zrobili i wygrali to spotkanie w serii rzutów karnych.

Pierwsza tercja przyniosła aż sześć goli! „Szarotki” rozpoczęły znakomicie – w 6. minucie na prowadzenie wyprowadził je Maksim Melniczuk. Rywale jednak gwałtownie odpowiedzieli, i to ze zdwojoną siłą. W ciągu zaledwie ośmiu minut zdobyli trzy bramki, wykorzystując przy tym grę w przewadze. Końcówka pierwszej tercji należała jednak do Podhala. Najpierw kontaktowego gola efektownym strzałem zdobył Łukasz Burczyk, a chwilę później do wyrównania – po indywidualnej akcji – doprowadził Melniczuk.

Druga tercja rozpoczęła się tak samo jak pierwsza – od bramki dla Podhala. W jej 5. minucie prowadzenie swojej drużynie dał Jakub Serwatko, który po solowej, dynamicznej akcji przedarł się pod bramkę Jastrzębia i mimo asysty obrońcy zdołał z bliska umieścić krążek w siatce. W kolejnych minutach „Szarotki” tworzyły kolejne dogodne sytuacje, jednak zawodziła skuteczność. Niewykorzystane okazje zemściły się w 37. minucie – błąd defensywy Podhala bezlitośnie wykorzystał Wałęga, doprowadzając do wyrównania.

Trzecia tercja rozpoczęła się od kar nałożonych na graczy z Nowego Targu, którzy jednak skutecznie wybronili liczebne osłabienia, grając przez kilkadziesiąt sekund choćby w trójkę przeciwko piątce rywali. Gdy zespoły grały w pełnych składach, to Podhale sprawiało lepsze wrażenie, ale nie potrafiło tego przełożyć na wynik. Następnie „Szarotki” nie wykorzystały dwuminutowej kary nałożonej na zawodnika Jastrzębia. W tej odsłonie gole nie padły, więc konieczna była dogrywka, którą nowotarżanie rozpoczęli z przewagą jednego gracza, jednak i tym razem nie zdołali tego wykorzystać. Dodatkowe pięć minut nie wyłoniło zwycięzcy, więc o końcowych losach meczu decydowały rzuty karne. W tym elemencie górą były “Szarotki”


MMKS Podhale – JKH GKS Jastrzębie 4:3 po karnych (3:3, 1:1, 0;0, d.0:0), k.2:1.

1:0 Melniczuk – Budzyk (05:43), 1:1 Czyż – Breske, Gołofit (06:45), 1:2 Wałęga – Galant (10:45), 1:3 Sikora II – Galant, Czyż (14:19, 5/4), 2:3 Burczyk – Tkaczenko (16:47), 3:3 Melniczuk 18:12, 4:3 Serwatko (24:06), 4:4 Wałęga – Czyż (36:29). Decydujący karny: Rusnak

Podhale: Nawrot – Bocheński, Budzyk, Duda, Michalski, Melniczuk – Marek, Serwatko, Kolendowicz, Jastrzębski, Rusnak – Wojnar, Radwański, Tkaczenko, Suchecki, Parszywka – Walicki, Jędrol, Burczyk, Robel, Węglarczyk.

Idź do oryginalnego materiału