Mecz ŁKS z GKS Katowice. Łodzianie poza Pucharem Polski [FOTO]

9 godzin temu

Andreu Arasa wraca do składu

W 1/16 finału STS Pucharu Polski łodzianie zmierzyli się z GKS-em Katowice, a zespół z elity wygrał, co prawda skromnie, ale tylko dzięki świetnej postawie Łukasza Jakubowskiego w bramce ŁKS-u.

235 dni, albo kto woli, siedem miesięcy i 21 dni - tyle czasu minęło od ostatniego razu, gdy w kadrze meczowej ŁKS-u był Andreu Arasa. W kwietniu ŁKS Łódź poinformował, iż Arasa diagnozowany był w kierunku dyskopatii i zapalenia stawu krzyżowo-biodrowego. Hiszpan bardzo długo walczył o powrót do zdrowia, a kibice czekali, aż znowu będą mogli oglądać go w akcji.

W bramce nie było Aleksandra Bobka

Andreu Arasa pojawił się w składzie meczowym na pucharowe spotkanie z GKS-em Katowice, ale to nie jedyna niespodzianka przygotowana przez Szymona Grabowskiego. W bramce nie oglądaliśmy Aleksandra Bobka, co samo w sobie zaskoczeniem nie jest, bo w poprzedniej rundzie pucharu Polski między słupkami stanął Łukasz Bomba. Tym razem jego też jednak nie było. Dostępu do bramki ŁKS-u przeciwko GKS-owi bronił Łukasz Jakubowski, dla którego był to oficjalny debiut w pierwszej drużynie.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Po drugiej stronie również mieliśmy znajomą i dawno nie widzianą twarz na Stadionie Króla. W wyjściowym składzie GKS-u Katowice wystąpił Mateusz Kowalczyk, który odszedł z ŁKS-u w sierpniu 2023 roku do Bröndby IF. Do Polski wrócił już rok później, najpierw w ramach wypożyczenia do GKS-u.

Czytaj więcej na lodzkisport.pl

Idź do oryginalnego materiału