Hulajnogi na wynajem w Elblągu: wygoda czy chaos? Miasto wciąż bez skutecznego rozwiązania

elblag24.pl 2 godzin temu

W ostatnich latach hulajnogi elektryczne na wynajem stały się nieodłącznym elementem miejskiego krajobrazu. Miały być odpowiedzią na potrzeby szybkiego, ekologicznego transportu, szczególnie w miastach średniej wielkości, takich jak Elbląg. Jednak zamiast ułatwiać życie mieszkańcom, coraz częściej stają się źródłem frustracji i zagrożenia. Porozrzucane na chodnikach, przy przejściach dla pieszych, na skwerach i w parkach – hulajnogi nie tylko szpecą przestrzeń publiczną, ale realnie utrudniają poruszanie się pieszym, osobom starszym, rodzicom z dziećmi czy osobom z niepełnosprawnościami.

Brak regulacji i egzekwowania zasad

Choć przepisy krajowe jasno określają, gdzie i jak można poruszać się hulajnogą elektryczną, to kwestia ich parkowania wciąż pozostaje w szarej strefie. W Elblągu brakuje wyznaczonych stref postoju, a operatorzy nie są zobowiązani do aktywnego zarządzania flotą. Efekt? Chaos. Mieszkańcy skarżą się, iż hulajnogi są zostawiane w dowolnym miejscu – często w sposób niebezpieczny i nieodpowiedzialny.

Policja i straż miejska interweniują sporadycznie. Jak przyznają funkcjonariusze, problem narasta, a liczba wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg rośnie. W samym Elblągu doszło już do kilku poważnych zdarzeń, w tym wypadku 14-latka, który bez kasku uderzył głową o asfalt. To pokazuje, iż nie tylko kwestia parkowania, ale i bezpieczeństwa użytkowania wymaga pilnej reakcji.

– Dopuszcza się postój hulajnogi elektrycznej na chodniku w miejscu do tego przeznaczonym, a w razie braku takiego miejsca – jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi oraz 𝙨𝙯𝙚𝙧𝙤𝙠𝙤𝙨́𝙘́ 𝙘𝙝𝙤𝙙𝙣𝙞𝙠𝙖 𝙥𝙤𝙯𝙤𝙨𝙩𝙖𝙬𝙞𝙤𝙣𝙚𝙜𝙤 𝙙𝙡𝙖 𝙥𝙞𝙚𝙨𝙯𝙮𝙘𝙝 𝙟𝙚𝙨𝙩 𝙩𝙖𝙠𝙖, 𝙯̇𝙚 𝙣𝙞𝙚 𝙪𝙩𝙧𝙪𝙙𝙣𝙞 𝙞𝙢 𝙧𝙪𝙘𝙝𝙪 𝙞 𝙟𝙚𝙨𝙩 𝙣𝙞𝙚 𝙢𝙣𝙞𝙚𝙟𝙨𝙯𝙖 𝙣𝙞𝙯̇ 𝟭,𝟱𝙢 – informuje Straż Miejska w Elblągu.

Miasto bez pomysłu na rozwiązanie problemu

Władze Elbląga zdają się być bezradne wobec problemu. Choć temat hulajnóg elektrycznych pojawia się w lokalnych mediach i podczas sesji rady miejskiej, brakuje konkretnych działań. Nie wprowadzono systemu geofencingu, który ograniczałby możliwość pozostawiania pojazdów w niedozwolonych miejscach. Nie ma też kampanii edukacyjnych skierowanych do użytkowników – szczególnie młodych osób, które najczęściej korzystają z tego środka transportu.

W innych miastach, takich jak Gdańsk czy Warszawa, wdrożono rozwiązania takie jak wyznaczone strefy parkowania, kary za nieprawidłowe pozostawienie hulajnogi czy współpracę z operatorami w zakresie relokacji pojazdów.

Elbląg tymczasem pozostaje w tyle, a mieszkańcy coraz częściej pytają: czy miasto naprawdę nie potrafi poradzić sobie z tak prostym problemem?

Głos mieszkańców

Na lokalnych forach i w mediach społecznościowych temat hulajnóg elektrycznych wraca jak bumerang. „Nie mogę przejść z wózkiem przez chodnik, bo leży tam hulajnoga”, „Dzieci bawią się na placu zabaw, a obok ktoś zostawił pojazd z wystającą kierownicą” – to tylko niektóre z komentarzy. Wiele osób domaga się bardziej stanowczych działań ze strony władz – od regulacji po fizyczne usunięcie źle zaparkowanych pojazdów.

Co można zrobić?

Oto kilka propozycji, które mogłyby pomóc Elblągowi uporać się z problemem: wyznaczenie stref parkowania – jasno oznaczone miejsca, w których można zostawić hulajnogę; kooperacja z operatorami – wprowadzenie obowiązku relokacji pojazdów i kar za nieprawidłowe parkowanie; kampanie edukacyjne – skierowane do młodzieży i dorosłych, promujące bezpieczne i odpowiedzialne korzystanie z hulajnóg; zwiększenie kontroli – regularne patrole straży miejskiej i policji, reagujące na zgłoszenia mieszkańców; oraz system zgłoszeń – aplikacja lub infolinia, przez którą mieszkańcy mogliby zgłaszać źle zaparkowane hulajnogi.

Hulajnogi elektryczne to symbol nowoczesnego transportu, ale bez odpowiednich regulacji i zarządzania mogą stać się miejską zmorą. Elbląg stoi przed wyborem: albo wprowadzi skuteczne rozwiązania, albo będzie dalej zmagał się z chaosem, który odbija się na komforcie i bezpieczeństwie mieszkańców. Czas na zdecydowane działania – zanim kolejny wypadek stanie się punktem zwrotnym, którego można było uniknąć.

Idź do oryginalnego materiału