Motopiknik rozpoczął się paradą, która tuż po godzinie 14:00 wyruszyła z jutrosińskiego rynku w 15-kilometrową trasę po gminie. Kawalkada aut i motocykli przejechała przez ulice: Garncarską, Powstańców, Polną, Wrocławską, Mickiewicza, a następnie przez miejscowości Dubin, Borek, Domaradzice, Śląskowo, Stary Sielec, by powrócić do Jutrosina ulicami Dworcową, Mickiewicza i Sportową, kończąc na stadionie. Podczas przejazdu przez wszystkie miejscowości uczestnicy parady byli witani i pozdrawiani prze mieszkańców.
I Motopiknik w Jutrosinie. Organizatorzy zbudowani frekwencją
- Frekwencja pozytywnie nas zaskoczyła. Pomimo tego, iż do południa pogoda nie zapowiadała się obiecująco, rozpogodziło się i w paradzie wzięło udział około 300 pojazdów. Jest to dla nas wspaniały odzew i chcemy, aby ta impreza na stałe zagościła w Jutrosinie - przekazała Martyna Misiek, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Rekreacji.
Dodała, iż w imprezie udział wzięli nie tylko mieszkańcy okolicznych miejscowości, ale miłośnicy motoryzacji z całego kraju.
- Najdalej miał do nas uczestnik z Kielc - zdradziła szefowa GCKiR.
https://rawicz24.pl/wiadomosci/akcja-krwiodawstwa-w-szkaradowie-przyjdz-i-podziel-sie-cennym-darem/SpqYsVu6glOmIAfRpUysWystawa aut i motocykli na jutrosińskim stadionie
Po paradzie, wszystkie pojazdy wjechały i zaprezentowały się na stadionie w Jutrosinie. Odwiedzający obiekt przez kilka godzin oglądali maszyny, rozmawiali i wymieniali się spostrzeżeniami oraz doświadczeniami. Poza uczestnikami parady, na stadionie pojawiło się kilkuset miłośników motoryzacji.
Na miejscu czekały także stoiska z lokalnymi przysmakami, oferowanymi głównie przez KGW z gminy Jutrosin.
Dla uczestników motopikniku organizatorzy przygotowali wyróżnienia. Najmłodszym uczestnikiem parady okazał się Marcel Świerczyński, a najstarszym Marian Kowalski. Najstarszym pojazdem, motorem Griton z 1918 roku, przybył Ryszard Pernak.