W ubiegłą niedzielę, 13 października, polskie kościoły ponownie wypełniły się wiernymi, a jednocześnie prowadzono doroczne liczenie uczestników mszy świętych oraz osób przystępujących do komunii świętej. To badanie, które ma na celu ocenę religijnej aktywności katolików, jest kluczowym wskaźnikiem pokazującym kondycję Kościoła w Polsce. Wszystkie parafie w kraju brały w nim udział, zgodnie z uchwałą Konferencji Episkopatu Polski.
Metodologię badania stworzyli ks. prof. Witold Zdaniewicz oraz dr Lucjan Adamczuk, a jego realizację nadzoruje Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK). Wyniki są wykorzystywane przez duchownych i naukowców do analizy zmian w religijności, co pozwala na lepsze dostosowanie działań duszpasterskich do aktualnych potrzeb wiernych.
Jak wyglądały statystyki w poprzednich latach? W 2022 roku 29,5% Polaków uczestniczyło w niedzielnej mszy świętej (dominicantes), a 13,9% przystąpiło do komunii świętej (communicantes). Te dane pokazują nieznaczny wzrost w porównaniu do 2021 roku, kiedy dominicantes wynosiło 28,3%, a communicantes 12,9%. Choć wartości te powoli rosną, wciąż pozostają daleko od poziomu sprzed lat. Jeszcze w 1982 roku aż 57% wiernych regularnie uczęszczało na msze, co było historycznym rekordem.
Ciekawostką są regionalne różnice. W archidiecezji gdańskiej w 2022 roku wskaźnik dominicantes wyniósł 25,2%, co oznacza spadek o prawie 1% w porównaniu do 2021 roku. Liczba wiernych przystępujących do komunii również spadła z 13,3% do 13,1%. Z kolei w diecezji pelplińskiej widzimy pozytywny trend. Uczestnictwo w mszach wzrosło z 36,1% w 2021 roku do 38,4% w 2022 roku, a wskaźnik communicantes podniósł się z 16,8% do 18,6%. Różnice te pokazują, iż geografia ma znaczenie i nie wszystkie diecezje odnotowują te same zmiany w religijności.
Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego jest najstarszym niezależnym ośrodkiem badawczym w Polsce, monitorującym religijność już od 1972 roku. Wyniki z tegorocznego badania zostaną opublikowane po dokładnym opracowaniu danych, a już teraz można się spodziewać, iż polska religijność wciąż ewoluuje, choć tempo tych zmian bywa różne w zależności od regionu.