Nie powinno to być jednak zaskoczeniem, skoro kierowcy, których grupa w skali kraju pokrywa się niemal 1:1 z liczbą osób pracujących, traktują wycieczkę do centrum jak karę. W efekcie prestiżowa lokalizacja staje się kulą u nogi przedsiębiorców, którzy tracą klientów. Nie trzeba chyba tłumaczyć, iż - przy braku sprawnego transportu miejskiego - dentysta, adwokat czy pediatra, przy gabinecie którego nie da się zaparkować - traci klientów.
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,5848326
Coś jest z tym na rzeczy. Osobiście odwiedzam centrum miasta rekreacyjnym spacerkiem. Wszystkie istotne zakupy załatwiam koło domu lub przez internet. Ostatnio musiałem jednak być w urzędzie komunikacji dwa razy. Z wielkimi bólami gdzieś zaparkowałem. Później miałem wizytę w paszportach. Zarezerwowałem termin na określoną godzinę w internecie i byłem szczęśliwy. Pomny doświadczeń z brakiem miejsc parkingowych. Postanowiłem pojechać KLA. Wyszedłem z domu (oś.Dobrzec) 35 minut przed zaplanowaną wizytą. Rzuciłem okiem na aplikację kiedy przyjedzie. Widzę kursy do Winiar, to myślałem iż będzie pasować. Na przystanku okazało się iż jeden kurs funduje wycieczkę przez Zagorzynek a następny przez Legionów i Nowy Świat. Spóźniłem się i mój numerek przepadł. Byłem wkurzony i powiedziałem sobie iż na terminowe co do godziny spotkania nie skorzystam już z usług KLA. Wolę swój pojazd zawsze gdzieś się wcisnę.
Statystyki: autor: Cristof — 14 lut 2025, o 21:12