Jagiellonia zaczyna grać. Ultrasi, Radomiak i znaki zapytania. Gdzie to zobaczyć?

dziendobrybialystok.pl 3 godzin temu

Niedziela, godzina 14.45 - to godzina zero dla białostockiej Jagiellonii. Na Chorten Arenie przy ulicy Słonecznej żółto-czerwoni rozpoczną piłkarski rok od ligowego spotkania z Radomiakiem Radom. Atmosfera będzie świąteczna nie tylko dlatego, iż Duma Podlasia rozegra pierwsze oficjalne spotkanie w Białymstoku i zainauguruje Ekstraklasę. Uroczyście będzie również z przyczyny Święta Ultry. To impreza najbardziej wiernych i zagorzałych fanów Jagiellonii. Kim są ultrasi? To pozytywnie zakręceni ludzie, którzy przychodzą na wszystkie mecze Jagiellonii, zawsze noszą ich barwy i potrafią dotrzeć za swoją drużyną choćby w najdalsze strony Europy. Na meczach zajmują oni zawsze trybunę za bramką (od strony ulicy Słonecznej). Spotykają się w samo południe na Rynku Kościuszki, aby w uroczystym marszu przejść na Stadion Miejski. Przed i po marszu zamierzają pośpiewać klubowe piosenki i przyśpiewki, wspomnieć zmarłych kibiców i uczcić tych, którzy najczęściej bywają na meczach żółto-czerwonych. Jagiellonia w rundzie wiosennej to inna drużyna niż ta, która kończyła rok 2024 w grudniu. Odeszli Aurelien Nguiamba, Nene, Jetmir Haliti, kontuzje Adrian Diegueza i Tarasa Romanczuka - to wszystko zmienia wiosenne oblicze żółto-czerwonych. Z kolei nowoprzybyli jeszcze nie wpasowali się w kadrę Jagiellonii. Poza Leonem Flachem, Amerykaninem z niemieckim paszportem żaden z nowo pozyskanych nie zagrał z zespołem i może się nie rozumieć z resz

Idź do oryginalnego materiału