W dobie rosnącej popularności ekologicznych rozwiązań wielorazowe bidony na wodę stały się nieodłącznym elementem dnia codziennego. Zabieramy je niemal wszędzie — na trening, do biura czy na spacery. Jednak niewłaściwe użytkowanie tego praktycznego gadżetu może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, o których mówi się zbyt rzadko. Bidon wypełniony czystą wodą wydaje się nieszkodliwy, ale kontakt ust z ustnikiem i obecność wilgoci stwarzają dogodne warunki dla rozwoju bakterii. Wielu użytkowników bagatelizuje ten problem, nie myjąc bidonów regularnie — a to może być prostą drogą do problemów zdrowotnych. Jak wynika z badań przeprowadzonych w Danii na zlecenie firmy Gjensidige, aż 45 proc. użytkowników myje swoje bidony tylko raz w tygodniu. Jeszcze bardziej niepokojący jest fakt, iż 13 proc. robi to raz w miesiącu, a 7 proc. myje je rzadziej. Dane te rzucają światło na powszechny problem, który przy regularnym zaniedbywaniu może skutkować infekcjami jamy ustnej, dolegliwościami żołądkowymi i osłabieniem organizmu. Eksperci podkreślają, iż najważniejsze jest mycie bidonu każdego dnia, najlepiej po każdym użyciu. Od razu po opróżnieniu warto umyć go ciepłą wodą z delikatnym płynem do mycia naczyń, zwracając szczególną uwagę na trudno dostępne miejsca wokół ustnika i innych
