Fot. Fb Asseco Resovia– Mistrzem Polski będzie Asseco Resovia, wicemistrzem zespół z Zawiercia, a brązowy medal zdobędzie Projekt Warszawa – mówił przed startem nowego sezonu PlusLigi, Jan Such, trener i zawodnik m.in. Resovii.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
Pochodzący z Jedlicza Jan Such jest wychowankiem Resovii, której później był też trenerem nie ukrywa dużego sentymentu do klubu z Rzeszowa, ale jest też surowy w ocenie.
– Ostatni rzadko podobały mi się składy Resovii, co zresztą później potwierdzały wyniki, a adekwatnie ich brak, tak teraz ten skład akceptuję. Olbrzymim plusem jest przyjście trenera Massimo Bottiego, który potrafi przygotować zespół na najważniejszy moment, co pokazał w Lublinie. LUK nie był faworytem, tak jak teraz Resovia, ale wygrał mistrzostwo, choć miał kłopoty z wejściem do czwórki – mówił były trener zespołu z Rzeszowa.
Such, który 102 razy reprezentował Polskę w oficjalnych meczach siatkarskich w latach 1970–1973 podkreślił, iż dużym atutem powinno być przyjęcie. – Jest trzech libero w kadrze, ale przestawienie Pawła Zatorskiego na zmiany w przyjęciu może być bardzo pomocne. Na tej pozycji trener ma do dyspozycji czwórkę bardzo solidnych siatkarzy i w zależności od meczu może rotować – mówił Such i dodawał.
– Obawiam się troszkę o atak i Karola Butryna. pozostało Kuba Bucki ale on nie pociągnie do mistrzostwa. Tak więc istotną sprawą jest czy Butryn wykaże zwyżkę formy, a nie jak to bywało w historii, iż zawodnicy przychodzili do Rzeszowa i grali słabiej. Na pewno poprawi się rozegranie, bo wszyscy wiemy jakim zawodnikiem jest Marcin Janusz – stwierdził Such.
Olimpijczyk z Monachium (1972) wierzy w mistrzostwo Polski zespołu z Rzeszowa, ale zdaje sobie sprawę, iż nie będzie to takie łatwe. – Najwyższy czas na sukces, bo zapowiedzi były co roku i olbrzymie nadzieję, a liczę, iż właśnie w tym sezonie to wypali.
Zdaniem Sucha wicemistrzostwo Polski zdobędzie Aluron CMC Warta Zawiercie. – Od pewnego czasu mają bardzo stabilny skład. Wymieniają tak naprawdę jedną, dwie pozycje i dlatego zespół ten co roku jest silniejszy. Utrzymali podstawowy skład, który już walczył o mistrzostwo. Plusem tego zespołu jest Andrzej Zahorski, świetny trener od przygotowania fizycznego, który przeszedł teraz z Lublina – mówił były reprezentant Polski, który występował m.in. na mistrzostwach świata w Sofii w 1970 (5. miejsce) i mistrzostwach Europy w Mediolanie w 1971 (6. miejsce).
Na brązowego medalistę Such typuje PGE Projekt Warszawa. – Mają doświadczony zespół, który się jeszcze wzmocnił. Myślę, iż nie ma też co skreślać drużynę z Lublina, a ta powinna znaleźć się w czwórce. Mają bardzo ciekawych zawodników na przyjęciu Hillira Henno i Jacksona Younga. Dużo będzie jednak zależeć od dyspozycji Wilfredo Leona – stwierdził były szkoleniowiec, który w 1998 roku zdobył mistrzostwo Polski z Mostostalem Kędzierzyn-Koźle, a w 1987 roku Puchar Polski z Resovią.
Such nie przewiduje w tym sezonie, żeby jakiś zespół mógł być „czarnym koniem” rozgrywek. – W tamtym roku zaskakiwała Częstochowa, teraz widzę ich w środku tabeli, podobnie jak ZAKSA, Skra czy Jastrzębski Węgiel. Może się do tego grona włączyć AZS Olsztyn. Co do utrzymania to myślę, iż walczyć będą beniaminek z Chełma, Barkom Każany Lwów i Cuprum Stilon Gorzów – mówił Such, który interesujący jest poziomu rozgrywek w tym sezonie.
– Wyjechali za granice Tomasz Fornal, Norbert Huber czy Bartosz Kurek ale w ich miejsce pojawili się ciekawi zawodnicy. M.in. Kamil Rychlicki w ZAKSIE, w końcu mistrz świata – zakończył Such.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Massimo Botti, trener Asseco Resovi: nie jestem w stanie przewidzieć…

1 tydzień temu

















