Patronem przedsięwzięcia jest Estrada Rzeszowska. Co należy zaznaczyć, wszystkie wejściówki rozeszły się z wyprzedzeniem, a mimo to wielu melomanów przyszło bez biletów, by choć na stojąco wysłuchać jubileuszowego koncertu.

W Rzeszowie, mieście, w którym tata się urodził, Toast Urodzinowy ma zupełnie inny charakter niż kameralne, sąsiedzkie spotkanie w Warszawie. Tu stawiamy na prawdziwą, plenerową pompę - duży koncert pod gołym niebem, na sprawdzonym dziedzińcu Zamku Lubomirskich, który co roku tworzy wyjątkową atmosferę i daje wydarzeniu prawdziwy rozmach. Program w Rzeszowie to połączenie tego, co dobrze znane, z czymś zupełnie nowym i premierowym.
– zapowiadała przed wydarzeniem Anna Stańko w rozmowie z PAP.
Dwie odsłony wieczoru
Muzyczną część otworzył fiński trębacz Verneri Pohjola z kwartetem, prezentując materiał z albumu "Monkey Mind". Liryczne frazy, przeplatane ekspresyjnymi solówkami, od razu porwały słuchaczy, którzy nagrodzili artystów długimi owacjami.

W drugiej odsłonie z kolei na scenie pojawili się polscy muzycy skupieni w projekcie "Stańkoizm".
To koncert przedstawiający Tomasza Stańko od strony jego filozofii życiowej. Stańko trębacza, jazzmana, muzyka, nauczyciela, konsumenta muzyki i innych dziedzin sztuki, Stańko faceta, ojca, eleganta, byłego łobuza, nowojorczyka.
– tłumaczył PAP autor koncepcji Maciej Goliński.

Na scenie towarzyszyli mu Piotr Damasiewicz, Maciej Obara, Dominik Wania, Grzegorz Tarwid, Paweł Stachowiak, Tymek Papior oraz Paulina Przybysz. Publiczność usłyszała zarówno kompozycje Stańko, jak i premierowe utwory inspirowane jego stylistyką. Szczególne poruszenie wywołała finałowa, wspólnie odśpiewana ballada, dedykowana pamięci artysty.
Hołd dla autora hejnału Rzeszowa
Tomasz Stańko, urodzony 11 lipca 1942 r. w Rzeszowie, skomponował hejnał miasta, który każdego dnia w południe rozbrzmiewa z wieży ratuszowej. Artysta zmarł 29 lipca 2018 r. po walce z chorobą nowotworową.
Tegoroczny "Toast", zorganizowany równolegle w Warszawie i Rzeszowie, był wyrazem dbałości o zachowanie jego dziedzictwa tam, gdzie wszystko się zaczęło.

Wieczór zakończyły podziękowania Anny Stańko, która zapowiedziała kontynuację idei plenerowego świętowania w kolejnych latach. Dziedziniec Zamku Lubomirskich opustoszał dopiero długo po ostatnich dźwiękach, a widzowie rozchodzili się przekonani, iż duch muzyki Tomasza Stańko w rodzinnym Rzeszowie wciąż brzmi wyjątkowo mocno.
Fantastyczny wieczór i hołd oddany niezapomnianemu Tomaszowi Stańko!
- skomentrowała "na gorąco" w swoich mediach społecznościowych wojewoda Teresa Kubas-Hul.
Zapraszamy do zapoznania się z pełną fotorelacją z wydarzenia, autorstwa Jerzego Żygadły z Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.