Jedyna w swoim rodzaju amerykańska eksklawa staje murem za Donaldem Trumpem. "Wszystkie nasze kłopoty pochodzą z Kanady"
Zdjęcie: Pub w Angle
Aby dostać się z Angle do liceum w większym mieście, młodzież musi dwa razy przekroczyć granicę i jechać autobusem 90 minut. Korki czy złośliwość celników mogą dodatkowo przedłużyć tę wyprawę. Angle, niewielka miejscowość w Minnesocie, znalazła się w granicach USA wyłącznie z powodu pomyłki XVIII-wiecznych geodetów. Jednak większość problemów tutejszych mieszkańców wydaje im się celowo wywołana przez kanadyjskich urzędników. Dlatego, kiedy Donald Trump nie szczędzi północnym sąsiadom złośliwości, zdecydowana większość społeczności Angle przyklaskuje prezydentowi.