Jedynka KODO zaczęła od minus trzy, a skończyła plus dwa i pokonała Bodegę

nos-portal.pl 2 tygodni temu

PIŁKA RĘCZNA. Dla takich spotkań chce się chodzić na I ligę szczypiorniaka w Morągu. Piłkarze ręczni Jedynki KODO po pięknej walce pokonali u siebie walczącą o awans Bodegę Grudziądz.

Poprawna gra w defensywie była kluczem do pokonania Bodegi Grudziądz / Fot. Marcin Tchórz

Kiedy ma się za sobą publikę w liczbie 300 głośno dopingujących osób to praktycznie prze godzinę gra się z przewagą jednego zawodnika. Mimo tego atutu szczypiorniści długo zbierali się w spotkaniu z Bodegą. Kiedy zegar wskazywał 4. min na tablicy wyników był wynik 0:3. Goście rzucali do morąskiej bramki, a podopieczni Krzysztofa Farjaszewskiego nie mogli się wstrzelić.

Podczas przerw w grze swoje nagrody wygrywali też kibice Jedynki KODO / Fot. Marcin Tchórz

Jednak jak już ruszyli to goście zobaczyli, iż w Morągu nie ma miękkiej gry. Dopiero w 21. min zespół z Morąga pierwszy raz wyszedł na prowadzenie przy stanie 12:11. Później trwała wymiana ciosów, bramka za bramkę i kolejny raz Jedynka KODO w 29. min znowu prowadziła jednym trafieniem, które dowiozła do przerwy.

Pełne trybuny na meczach morąskich szczypiornistów to normalka / Fot. Marcin Tchórz

W drugiej części spotkania, głośny doping morąskich fanów pomagała szczypiornistom Jedynki KODO w defensywie i dodawał skrzydeł pod bramką rywali. Obie ekipy nie szczędziły sobie handballowych ciosów. Tę konfrontację lepiej znieśli morążanie i spotkanie zakończyli dwubramkową przewagą i trzynastym zwycięstwem w tym sezonie.

Jedynka KODO Morąg - Bodega Grudziądz 36:34 (17:16)
Bramki dla Jedynki KODO rzucili: Radosław Dzieniszewski 9, Artur Sadowski 6, Marek Daćko 4, Bartosz Dzikowski 3, Grzegorz Kozłowski 3, Szymon Adamczyk 3, Mikołaj Sowiński 2, Piotr Deptuła 1, Dominik Jaworski 1, Jakub Jurewicz 1, Dominik Rogala 1, Andrzej Kryński 1, Krzysztof Jasowicz 1
Szybkie wyjścia i ich skuteczne wykończenia były kluczem do zwycięstwa / Fot. Marcin Tchórz
Idź do oryginalnego materiału