Krajowa Informacja Skarbowa (KIS) wydała nową interpretację podatkową, która radykalnie zmienia sposób rozliczania dochodów streamerów w Polsce. Do tej pory twórcy internetowi mogli korzystać z korzystnego systemu, w którym wpłaty od widzów do 5733 zł od jednej osoby w ciągu pięciu lat były traktowane jako darowizny wolne od podatku. Jednak fiskus uznał, iż weryfikacja tożsamości darczyńców jest praktycznie niemożliwa, co uniemożliwia skuteczną kontrolę przestrzegania tego limitu.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Nowe regulacje znacząco wpływają na sposób działania streamerów i ich relacje z widzami. od dzisiaj każda wpłata, niezależnie od wysokości, musi zostać zgłoszona i opodatkowana, co zmienia dotychczasowe praktyki i narzuca większą odpowiedzialność podatkową na twórców treści internetowych. Wielu z nich może stanąć przed koniecznością dostosowania swoich modeli biznesowych, aby uniknąć problemów prawnych i fiskalnych.
Każdy „donejt” podlega opodatkowaniu
Nowe podejście zakłada, iż streamerzy będą musieli płacić podatek od każdej otrzymanej wpłaty, niezależnie od jej wysokości. Oznacza to, iż choćby najmniejsze „donejty” będą podlegać opodatkowaniu i muszą być raportowane. To duża zmiana dla wielu twórców, którzy do tej pory nie przejmowali się opodatkowaniem drobnych wpłat.
Zgodnie z nową interpretacją, „donejty” będą traktowane jako przychód z działalności gospodarczej lub działalności wykonywanej osobiście. Dla osób prowadzących działalność gospodarczą oznacza to podatek 12% do kwoty 120 000 zł rocznie i 32% od nadwyżki, lub alternatywnie podatek liniowy 19%. Streamerzy rozliczający się na zasadach ogólnych zapłacą 12% do 120 000 zł i 32% powyżej tej kwoty, a ci korzystający z ryczałtu – 15% lub 8,5% w zależności od rodzaju działalności.
Dodatkowo, wielu streamerów może stanąć przed koniecznością prowadzenia pełnej księgowości i korzystania z profesjonalnych usług rachunkowych. Obowiązek dokumentowania każdej wpłaty zwiększa obciążenie administracyjne, co może być szczególnie problematyczne dla osób działających w tej branży dorywczo lub na niewielką skalę.
Konsekwencje dla streamerów i rynku streamingowego
Ta zmiana może mieć poważne konsekwencje dla całej branży streamingowej. „Donejty” często stanowią istotne źródło dochodu dla wielu twórców, umożliwiając im rozwój kanałów czy pokrywanie kosztów życia. Nowe podejście fiskusa może znacząco skomplikować zarządzanie finansami i potencjalnie zmniejszyć ich dochody.
Fiskus zyskuje nowe narzędzia do kontroli. W erze cyfrowej urzędnicy mają dostęp do danych bankowych, mogą analizować aktywność w mediach społecznościowych, a choćby śledzić donacje i wpłaty bezpośrednio na platformach streamingowych. To oznacza, iż streamerzy muszą być teraz bardziej skrupulatni w prowadzeniu księgowości i raportowaniu wszystkich wpływów.
Wpływ na małych twórców i początkujących streamerów
Nowe zasady opodatkowania wpłat od widzów mogą szczególnie dotknąć małych twórców oraz osoby, które dopiero rozpoczynają swoją działalność streamingową. Do tej pory mniejsze wpłaty, które wpływały na konto streamera, były zwolnione z opodatkowania do określonego limitu. Dzięki temu początkujący twórcy mogli skupić się na rozwijaniu swojego kanału, budowaniu społeczności i poprawianiu jakości treści, zamiast martwić się o kwestie fiskalne.
Obowiązek raportowania wszystkich wpływów i rozliczania podatku może być dla nich zniechęcający, szczególnie jeżeli ich zarobki są nieregularne lub stosunkowo niewielkie. Można się również spodziewać, iż wielu początkujących streamerów będzie zmuszonych zainwestować w profesjonalną obsługę księgową, co będzie dla nich dodatkowym obciążeniem finansowym.
Możliwe alternatywy dla streamerów
Nowe przepisy podatkowe mogą skłonić streamerów do poszukiwania alternatywnych form zarobkowania, które będą mniej obciążone podatkowo lub łatwiejsze w rozliczeniu. Możliwe opcje to:
- Współprace sponsorskie – podpisywanie umów z markami zainteresowanymi promocją produktów poprzez kanał streamera.
- Programy afiliacyjne – zarabianie na polecaniu produktów i usług poprzez linki afiliacyjne.
- Subskrypcje płatne – na niektórych platformach widzowie mogą wykupić dostęp do ekskluzywnych treści.
- Sprzedaż własnych produktów – gadżety, kursy, warsztaty czy inne usługi mogą stanowić stabilne źródło dochodu.
- Crowdfunding – korzystanie z platform finansowania społecznościowego, takich jak Patreon, które mogą oferować bardziej stabilne przychody.
Znalezienie nowych źródeł dochodu może pomóc streamerom w utrzymaniu płynności finansowej w obliczu zmian podatkowych. Ważne jest jednak, aby każda forma zarobkowania była zgodna z przepisami i odpowiednio raportowana w rozliczeniach podatkowych.
Dużo pytań o branżę
Zmiany te rodzą pytania o przyszłość rynku streamingowego w Polsce. Czy nowe zasady opodatkowania zniechęcą część twórców? Jak wpłynie to na relacje między streamerami a ich widzami? Czy platformy streamingowe wprowadzą nowe narzędzia ułatwiające raportowanie wpływów?
Jedno jest pewne – era beztroskiego traktowania „donejtów” dobiega końca. Streamerzy, którzy chcą kontynuować swoją działalność, muszą przygotować się na nową rzeczywistość podatkową. Fiskus bacznie przygląda się tej branży i nie zamierza przymykać oczu na potencjalne nieprawidłowości. Zmiany mogą prowadzić do profesjonalizacji rynku streamingowego, ale jednocześnie mogą ograniczyć jego rozwój poprzez większe obciążenia administracyjne i podatkowe dla mniejszych twórców. Jak rynek poradzi sobie z nowymi regulacjami, okaże się w najbliższych miesiącach.