Jeszcze w tym roku rolnicy otrzymają rekompensaty

4 miesięcy temu
Zdjęcie: 23.08.2024. Kielce. Konferencja prasowa Czesława Siekierskiego - ministra rolnictwa. Na zdjęciu: Czesław Siekierski / Fot. Jarosław Kubalski - Radio Kielce


Jeszcze w tym roku ma zostać skierowana pomoc finansowa do rolników i sadowników, których uprawy dotknęły kwietniowe przymrozki i majowe gradobicia – zapowiedział podczas piątkowej (23 sierpnia) spotkania z rolnikami Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Minister omówił w Kielcach formy pomocy, jakie zostaną skierowane do rolników z województwa świętokrzyskiego, ale też działania przewidziane, by wesprzeć tę grupę w całej Polsce.

– Oddzielna pomoc, regulowana rozporządzeniem Rady Ministrów jest dedykowana dla rolników z powiatu jędrzejowskiego, włoszczowskiego oraz dla niektórych gmin graniczących z województwem świętokrzyskim ze Śląska. Pomoc skierowana będzie także do innych gmin dotkniętych nawałnicami bądź gradobiciem. Pieniądze zostaną wypłacana w tym roku, najpóźniej w połowie października – zapewnił minister.

Czesław Siekierski oszacował, iż na 300 tysięcy gospodarstw sadowniczych z uprawami owoców miękkich i winorośli, pomoc potrzebna jest dla około 115 tys.

– Mamy środki na pokrycie części strat. Na pewno nie będą one rekompensowały wszystkich kosztów. Nie chcemy ogłaszać jeszcze wielkości dopłat, choć sądzę, iż są one w miarę dobre. prawdopodobnie nie spełnią oczekiwań rolników, jednak w ocenie ekspertów powinny być pomocne – mówi.

Minister zapowiedział także pomoc finansową dla gospodarstw w Polsce dotkniętych suszą. Rolnicy wypłaty mają otrzymać w przyszłym roku.

Zapowiedział, iż sprawując prezydencję w UE od 1 stycznia 2025 roku, Polska zaproponuje kierunkowe zmiany we wspólnej polityce rolnej po 2027 roku.

– Priorytety to więcej instrumentów finansowych, ubezpieczeniowych, żeby państwo interweniowało np w sytuacjach wyjątkowych, takich jak ogromne gradobicia czy przymrozki. Będziemy chcieli rolników wspierać i zachęcać do ubezpieczeń, już w tej chwili dopłacamy do nich 65 procent – mówił.

Szef resortu rolnictwa powiedział, iż zmiany te mają wymusić na rolnikach rozwój w kierunkach, jakie dyktuje rynek. Państwo będzie miało z kolei za zadanie wspierać ich dobrym kredytem.


Idź do oryginalnego materiału