Juniorzy są na fali

12 godzin temu
Biało-zieloni schodzili na przerwę z jedną bramką prowadzenie, której autorem był w 34. minucie Maciej Nafalski. W drugiej połowie gospodarzom nie tylko nie udało się wyrównać ani odrobić strat, ponieważ przyjezdni dołożyli do konta jeszcze jedno trafienie i wynik ustanowił w 85. minucie Mateusz Kędzia.- Wiedzieliśmy iż murawa na Vroctovii pozostawia wiele do życzenia i byliśmy przygotowani na mecz walki, który zresztą miał miejsce. Obie drużyny nastawiły się na proste środki, a także stałe fragmenty, z których to właśnie nam udało się strzelić dwie bramki, chociaż kończyliśmy spotkanie w dziesięciu - podsumowuje trener Paweł Fornal.W kolejnym spotkaniu (4 maja) juniorzy biało-zielonych powalczą o punkty na wyjeździe z Podlasiem Biała Podlaska.Czytaj również:
Idź do oryginalnego materiału