Scenariusz był jednak inny o jakim myśleli przyjezdni. Ostatecznie górą okazali się gospodarze, którzy triumfowali 67:53. - Niestety, przez dwie pierwsze kwarty nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego rytmu i wejść w swój styl gry. Dopiero po przerwie zaczęliśmy grać nasz basket: szybki, agresywny i pełen walki. Trzecia i czwarta odsłona to nasza dominacja, jednak wcześniejsza strata okazała się zbyt duża do odrobienia – zaznaczył szkoleniowiec teamu z miasta nad Kamienną.
Kadeci Basketu Starachowice na finiszu rozgrywek. Wyjazdowa porażka z krakowską Koroną
Scenariusz był jednak inny o jakim myśleli przyjezdni. Ostatecznie górą okazali się gospodarze, którzy triumfowali 67:53. - Niestety, przez dwie pierwsze kwarty nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego rytmu i wejść w swój styl gry. Dopiero po przerwie zaczęliśmy grać nasz basket: szybki, agresywny i pełen walki. Trzecia i czwarta odsłona to nasza dominacja, jednak wcześniejsza strata okazała się zbyt duża do odrobienia – zaznaczył szkoleniowiec teamu z miasta nad Kamienną.