- W trakcie zawodów panowały trudne warunki pogodowe, charakteryzujące się silnym wiatrem i opadami deszczu. Przez pięć miesięcy poprzedzających zawody systematycznie przygotowywałem się, trenując dziewięć razy w tygodniu, z uwzględnieniem warunków zimowych w Polsce – mówi Marcin Andrzejewski.
Na maratońskiej trasie w Toruniu kaliszanin uzyskał czas 2 godziny 39 minut i 16 sekund. Ten wynik plasuje go w dziesiątce najszybszych maratończyków w historii Kalisza. Na tej liście jest równocześnie biegaczem z największym „stażem życiowym” w chwili uzyskania takiego rezultatu. W klasyfikacji drużynowego maratonu