Kamil Mirzwa nie schodzi z podium

4 godzin temu
Kamil Mirzwa zajął trzecie miejsce w klasie standard, a do pierwszego zabrakło mu zaledwie 2 proc. Ze zmagań wrócił jednak nie tylko z medalem, ale również dodatkowym doświadczeniem.- Wymieniłem buffer, przez który w poprzednich zawodach miał 15-sekundową "zacinkę", a trzecie miejsce uważam za bardzo dobry wynik, ponieważ w czołówce było bardzo ciasno - mówi Kamil Mirzwa. - Popełniłem kilka błędów, ale wyeliminuję je "w praniu", odczuwam też jeszcze reperkusje związane z przesiadką na większy kaliber. Czasami jeszcze pojawia się delikatne "zerwaniu strzału", a to przez to, iż broń mu dużo większy odrzut i podrzut.Teraz czytane:
Idź do oryginalnego materiału