Kanclerz w magazynie PGE Ekstraligi. Mówił o powrocie Przyjemskiego i budowie składu na nowy sezon

2 miesięcy temu

– Z tego, co wiem, to Wiktor ma już propozycje z innych klubów, a na razie wszystkim odmawia – mówił prezes i właściciel żużlowej ABRAMCZYK Polonii. Jerzy Kanclerz zdradził też, ile ruchów kadrowych dokonałby w przypadku awansu drużyny do PGE Ekstraligi.

Kanclerz w czwartek (19 lipca) był gościem magazynu PGE Ekstraligi w serwisie WP SportoweFakty. W rozmowie z Jarosławem Galewskim nie brakowało wątków dotyczących rynku transferowego, który w ocenie gościa magazynu, jest dość ubogi. Najlepszym przykładem są beniaminkowie z dwóch poprzednich sezonów. W 2022 roku, Arged Malesa Ostrów Wielkopolski pozyskała jedynie Chrisa Holdera, a rok później Wilki Krosno zdołały zakontraktować Jasona Doyle’a. – Te kluby, które wtedy weszły, były na straconej pozycji. Dzisiaj się zmieniło jedynie to, iż są pre-kontrakty, które można zawierać – mówił Jerzy Kanclerz, ale gorzko przyznał: – Ten rynek transferowy, jeżeli chodzi o zawodników, którzy realnie się liczą, jest dość ubogi. Oni są już dogadani z klubami jeżdżącymi w ekstralidze.

Nie ukrywał przy tym, iż rozgrywki Metalkas 2 Ekstraligi są niezwykle interesująco. – Matematycznie mogę powiedzieć, iż wszystkie osiem drużyn, choćby Wybrzeże Gdańsk po ostatniej wygranej ze Stalą Rzeszów, mają szansę wejść do play-off – powiedział. Kanclerz wymieniał tych zawodników, którzy po tym sezonie elity mogą zmienić klub. Jako przykład podał m.in. Brytyjczyka Taia Woffindena, który najprawdopodobniej pożegna się ze Spartą Wrocław. Mówił też, iż seniorów raczej nie zmieni Motor Lublin, a to oznaczałoby zatrzymanie w składzie zarówno Australijczyka Jacka Holdera, jak i Szweda Fredrika Lindgrena. – Analizowałem rynek transferowy i de facto zostało na nim sześć znaczących nazwisk w zależności od sytuacji – powiedział Kanclerz w rozmowie z Jarosławem Galewskim. Ocenił, iż wszystko rozstrzygnie się pewnie po ostatniej kolejce.

Powrót Przyjemskiego do ABRAMCZYK Polonii?

Na tym tle pojawia się informacja o odejściu po zaledwie jednym sezonie z Motoru Wiktora Przyjemskiego. Prezes i właściciel bydgoskiego klubu sonduje rynek transferowy i powiedział, iż jest po wstępnych rozmowach z potencjalnymi kandydatami do jazdy na Sportowej 2 w okresie 2025. – Dla mnie te rozmowy nic nie znaczą, bo sami zawodnicy mówią najpierw, iż trzeba awansować do elity. Gdy to się uda, to i tak ten rynek jest na tyle ubogi, iż ten beniaminek może mieć problem, aby się utrzymać w elicie – podkreślił.

Jerzy Kanclerz przyznał wprost, iż w przypadku awansu do PGE Ekstraligi, w ABRAMCZYK Polonii mogłoby dojść do dwóch – trzech zmian. – Dwa-trzy ogniwa by się przydały, aby powalczyć o to szóste miejsce – nie ukrywał, ale zaznaczył, iż jeżeli chciałby dokonać zmiany w kadrze, to musi mieć alternatywę. Co do rozmów z zawodnikami, to były pierwsze dyskusje z aktualnymi liderami drużyny: Krzysztofem Buczkowskim i Niemcem Kaiem Huckenbeckiem. – Rozmawiałem ze wszystkimi zawodnikami, którzy reprezentują nasz klub, a naszym celem jest wejście do ekstraligi – mówił dalej. Poza tym, Buczkowski sam zadeklarował, iż jeżeli ABRAMCZYK Polonia awansuje, to przez cały czas jeździć będzie z Gryfem na kevlarze.

Galewski pytał, czy ustalone już zostały warunki nowego kontraktu z Przyjemskim. – I team Wiktora, i ja chcemy, aby Wiktor jeździł. Usiądziemy do rozmów, a już mam sygnały, iż Wiktor miał propozycje z innych klubów i wszystkim odmawiał. Okazja do rozmów będzie w najbliższym czasie, ale gwarancją tego, aby on jeździł w Bydgoszczy jest ekstraliga – odpowiedział Kanclerz.

***************
Całość rozmowy (wywiad z Jerzym Kanclerzem zaczyna się w 49:43 min. magazynu)

Idź do oryginalnego materiału