Karol Nawrocki: Trzeba zbudować dwie ekspresówki, choć rząd je wyrzucił (WIDEO)

dziendobrybialystok.pl 1 miesiąc temu

O tym, iż dwie drogi są najważniejsze dla naszego regionu (mowa o S8 i S16) nie trzeba przekonywać chyba nikogo. Tego, iż wymagają natychmiastowej przebudowy również. Droga z Białegostoku do Augustowa zasłużenie nogi nazwę "drogi śmierci", bo liczba jej ofiar w każdym tygodniu zyskuje nowe nazwiska. Nie inaczej jest też z trasą Białystok - Ełk. Tutaj również jest groźnie, a liczba krzyży upamiętniających ofiary wypadków ciągle rośnie. Rzecz w tym, iż rząd zdecydował aby te drogi utrzymać w standardzie dróg krajowych, a nie ekspresówek. A to istotna różnica. Oczywiście: każda przebudowa polepszy w tej chwili beznadziejny stan, ale ważne jest o ile: czy ofiar będzie znacząco mniej czy ich liczba spadnie tylko o kilka procent. I o to właśnie idzie ten spór. w tej chwili drogi krajowe do Grajewo i do Augustowa w żaden sposób nie przypominają dróg w cywilizowanym świecie XXI wieku. Niektóre drogi wojewódzkie i powiatowe są w lepszym stanie niż te ważne międzynarodowe szlaki. Obie te drogi mają być włączone do europejskiej sieci TNT czyli szybkiego transportu o określonym standardzie. O tym, iż budowa dróg w wersji proponowanej przez rządzących nie spełniają tych wymagań władza i jej zwolennicy milczą. Bo drogi krajowe mają na swoim szlaku skrzyżowania (wcale nie bezkolizyjne), sygnalizacje świetlne, a mogą się poruszać także maszyny rolnicze i rowery. A zagrożenia z tym związane - przy intensywnym ruchu TIR-ów, który jest i będzie tu normą - jest bardzo duże. choćby dodanie drugiego pasa ruchu niczego nie rozwiąże. Kto nie wierzy niech przejedzie się trasą Białystok - Łapy, a potem porówna bezpieczeństwo na drodze z odcinkiem np. Białystok - Zambrów I nie chodzi tu tylko o to, iż podobny czas stracimy w drodze do sąsiadujących Łap co do dwa ra

Idź do oryginalnego materiału