Nowotwór złośliwy mózgu zniszczył życie mojej ukochanej córki... Każdego dnia walczymy, by choroba w końcu się wycofała... Niestety, guz jest nieoperacyjny. Immunoterapia to nasza jedyna nadzieja.
Na te Święta mamy jedno marzenie – by córka była zdrowa... Wiem jednak, iż ono nie spełni się za darmo....
Dlatego z całego serca proszę o dalszą pomoc dla Kasi.
Mariusz, tata Kasi
LINK do zbiórki na rzecz Kasi - KLIKNIJ