Katarzyna Zdziebło (LKS Stal Mielec) zajęła 5. miejsce w chodzie na 35 km podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata, które realizowane są w Tokio. Wśród mężczyzn 10. pozycję zajął Maher Ben Hlima (RKS Łódź).

Po sukcesach w amerykańskim Eugene (2022), gdzie zdobyła dwa srebrne medale MŚ, zawodniczka z Mielca długo borykała się z kłopotami zdrowotnymi. Gdy się w końcu z nimi uporała, mozolnie odbudowywała formę, podjęła współpracę z trenerem Krzysztofem Kisielem (prowadził m.in. Roberta Korzeniowskiego) i w Kraju Kwitnącej Wiśni udowodniła, iż wraca do światowej czołówki.
Chód na 35 kilometrów był pierwszą konkurencją imprezy w stolicy Japonii. Zawodniczka Stali szła równo i trzymała się w okolicach dziesiątej pozycji. Na 10 kilometrów przed metą zaczęła się przesuwać w górę stawki, wyprzedzając kolejne rywalki. Ostatecznie finiszowała na świetnej piątej pozycji z najlepszym wynikiem sezonu (2:44.37 s).
– Było wilgotno, a temperatura dawała się we znaki. Pilnowałam tętna, żeby nie przejść w pracę beztlenową. Musiałam zwracać uwagę na chłodzenie, choć przez pobieranie worków i wody traci się energię oraz wybija z rytmu. Jestem zadowolona, czuję radość. Dałam radę – komentowała za metą chodziarka z Mielca.
Mistrzostwo zdobyła Hiszpanka Maria Perez (2:39.01 s). Dwukrotna złota medalistka MŚ z Budapesztu wyprzedziła Włoszkę Antonellę Palmisano i Ekwadorkę Paulę Milenę Torres. Na 25. pozycji uplasowała się Agnieszka Ellward (Flota Gdynia).
W sobotę 20 września Katarzyna wystąpi na dystansie 20 km (godz. 7.30 czasu miejscowego). – Podejdę do tego startu z czystą głową, ale pewnie z zarąbanymi nogami. Czuję się przecież jak po maratonie – dodała lekkoatletka z Podkarpacia.
tom