Katastrofa komunikacyjna w Warszawie! Pociągi stoją, opóźnienia do 90 minut

55 minut temu

Awaria pociągu w samym sercu Warszawy sparaliżowała ruch na linii średnicowej. Składy omijają najważniejsze stacje, a opóźnienia sięgają choćby 90 minut. Pasażerowie utknęli na peronach, próbując znaleźć jakikolwiek sposób, by dotrzeć do celu.

Fot. Warszawa w Pigułce

Awaria pociągu sparaliżowała ruch w centrum Warszawy. Opóźnienia sięgają choćby 90 minut

Poniedziałkowe popołudnie przyniosło poważne utrudnienia dla pasażerów korzystających z warszawskiej linii średnicowej. W rejonie stacji Warszawa Śródmieście doszło do awarii pociągu Kolei Mazowieckich, która zablokowała tor w kierunku zachodnim. gwałtownie odbiło się to na kursowaniu składów SKM i KM, zmuszając przewoźników do wprowadzania nagłych zmian w trasach. Pierwsze informacje napłynęły tuż po godzinie 16, a sytuacja błyskawicznie wpłynęła na cały ruch podmiejski.

Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, iż z powodu „przyczyn technicznych” na odcinku Warszawa Śródmieście – Warszawa Wschodnia pociągi linii SKM i Kolei Mazowieckich kursują nieregularnie. Część z nich zaczęła omijać stacje Warszawa Ochota, Śródmieście, Powiśle i Stadion. ZTM uruchomił wzajemne honorowanie biletów w całej komunikacji miejskiej w pierwszej i drugiej strefie, aby odciążyć pasażerów próbujących dotrzeć do centrum innymi środkami transportu.

Zator na torach potwierdził reporter tvnwarszawa.pl. W relacji przekazał, iż zepsuty skład Kolei Mazowieckich blokował tor w stronę Grodziska Mazowieckiego, uniemożliwiając wjazd kolejnym pociągom. Na tablicach informacyjnych widniały już choćby godzinne opóźnienia, a część składów miała aż 90 minut zwłoki. Pasażerowie czekali na peronach, niepewni, czy ich pociąg w ogóle pojawi się na stacji.

Awaria w Śródmieściu wymusiła także przeniesienie części kursów na linię dalekobieżną. SKM potwierdziła, iż pociągi linii S1 i S2 jadące w kierunku wschodnim kierowane są przez Warszawę Centralną. Sieć połączeń podmiejskich została przeniesiona na torowisko, które zwykle obsługuje ruch dalekobieżny, co dodatkowo wprowadziło chaos komunikacyjny.

Przewoźnicy informowali także o licznych odwołaniach i skróceniach kursów. Najbardziej dotknięte zostały składy linii S1 oraz S2. Niektóre odcinki jechały tylko częściowo, inne odwołano całkowicie. Trudności objęły m.in. połączenia Pruszków–Otwock, Otwock–Warszawa Zachodnia czy Sulejówek Miłosna–Lotnisko Chopina. SKM przepraszała za utrudnienia, wskazując, iż to efekt blokady torów i braku możliwości ominięcia zepsutego pociągu.

Pod koniec popołudnia ruch wciąż był mocno utrudniony. Na peronach Śródmieścia i Powiśla tworzyły się kolejki, a pasażerowie próbowali znaleźć alternatywne trasy. Dla wielu osób oznaczało to konieczność przesiadki na metro lub tramwaje, co powodowało dodatkowe tłumy w komunikacji miejskiej. ZTM zachęcał do korzystania z metra w pierwszej kolejności, podkreślając, iż linia średnicowa może być zablokowana jeszcze przez dłuższy czas.

Idź do oryginalnego materiału