Katastrofa na rynku motoryzacyjnym! Polityka Trumpa doprowadziła do cenowego dramatu

5 godzin temu

Ceny aut w USA wystrzeliły! Trump uderza cłami, a Amerykanie w szoku – nowa polityka winduje ceny i rozgrzewa kampanię wyborczą. Rynek motoryzacyjny w Stanach Zjednoczonych przeżywa prawdziwy wstrząs. Kwiecień 2025 zapisze się w historii jako miesiąc gwałtownych podwyżek, a wszystko przez kontrowersyjną decyzję Donalda Trumpa.

Fot. Pixabay

Administracja prezydenta wprowadziła 25-procentowe cła na samochody importowane z Meksyku i Kanady, co natychmiast przełożyło się na ceny zarówno nowych, jak i używanych pojazdów. Konsumenci chwytają się za portfele, a polityczna temperatura rośnie z dnia na dzień.

Nowe auta: ceny rosną jak nigdy od czasów pandemii

Dane Cox Automotive nie pozostawiają złudzeń: średnia cena nowego samochodu wzrosła w kwietniu o 2,5% względem marca, osiągając rekordowe 48 699 dolarów. choćby promocje i rabaty nie były w stanie powstrzymać tej fali. To największy miesięczny wzrost od czasów COVID-19, a dealerzy już teraz przewidują, iż to dopiero początek.

Firmy takie jak Ford czy Hyundai próbują ratować sytuację, ale nie unikają podwyżek. Ford podniósł ceny modeli produkowanych w Meksyku – takich jak Mustang Mach-E, Maverick czy Bronco Sport – nawet o 2 500 dolarów. W efekcie klienci, którzy odwlekali zakup, dziś stają przed dużo wyższym rachunkiem.

Używane auta? Tu też nie ma ulg

Efekt domina dotknął również rynek wtórny. Indeks Manheim, monitorujący ceny samochodów używanych, zanotował w kwietniu wzrost o 4,9% rok do roku – najwyższy od sierpnia 2022. Konsumenci ruszyli po pojazdy w obawie przed dalszymi podwyżkami, co tylko dodatkowo podbiło ceny. W efekcie pustoszeją placówki dealerskie, a ceny szybują bez kontroli.

Amerykanie wściekli, politycy pod presją

Cła miały chronić amerykański przemysł, ale to konsumenci odczuwają ich skutki najdotkliwiej. Rosnące koszty życia, inflacja i szalejące ceny aut już dziś stają się paliwem dla opozycji i gorącym tematem kampanii wyborczej.

W mediach społecznościowych wrze: „To kara dla zwykłych Amerykanów!”, „Cło? Raczej haracz!” – piszą internauci. Ekonomiści ostrzegają, iż tak gwałtowny wzrost cen może wpłynąć na spowolnienie gospodarki, zwłaszcza w sektorach uzależnionych od transportu.

Spirala cen dopiero się nakręca

Analitycy nie mają wątpliwości: jeżeli napięcia handlowe nie zostaną złagodzone, ceny mogą dalej rosnąć w nadchodzących miesiącach. Szczególnie iż zbliża się sezon letnich wyprzedaży i zmiany roczników – moment, który zwykle przynosił ulgi, w tym roku może przynieść… kolejne podwyżki. Wprowadzenie przez Trumpa 25-procentowych ceł na importowane auta to prawdziwy wstrząs na rynku motoryzacyjnym USA. Nowe samochody drożeją w zawrotnym tempie, używane znikają z placów, a frustracja konsumentów sięga zenitu. To kryzys, który może nie tylko przebudować rynek, ale i zdecydować o wyniku wyborów prezydenckich. Cena samochodu jeszcze nigdy nie była tak polityczna.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału