Katastrofa pogodowa w Polsce! Wojsko w akcji, alarm w trzech województwach

5 godzin temu

Żołnierze w akcji ratunkowej po ulewach i podtopieniach, Podkarpacie, Dolny Śląsk i Śląsk zmagają się z żywiołem. W odpowiedzi na rosnące zagrożenie powodziowe Ministerstwo Obrony Narodowej skierowało do działań trzy zgrupowania zadaniowe Wojska Polskiego. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, a na południu kraju trwa szeroko zakrojona operacja zabezpieczająca.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Od wtorku żołnierze są obecni w powiecie bielskim, jednym z najbardziej narażonych rejonów. Wspierają mieszkańców przy wzmacnianiu wałów, zabezpieczaniu domów i przygotowywaniu stref ewakuacyjnych. Pracują ramię w ramię z lokalnymi służbami ratunkowymi i strażą pożarną.

Ministerstwo nie wyklucza rozszerzenia działań na kolejne powiaty, jeżeli prognozy się potwierdzą. Według zapowiedzi meteorologów kolejne dni mogą przynieść dalsze intensywne opady i lokalne podtopienia.

Drony i śmigłowce w służbie ratunku

Wojsko korzysta z bezzałogowych statków powietrznych Bayraktar, które na bieżąco monitorują tereny objęte ryzykiem. Dzięki nim sztaby kryzysowe otrzymują aktualne obrazy z powietrza, co pozwala szybciej podejmować decyzje o ewakuacjach i zabezpieczeniach.

W gotowości pozostaje także flota wojskowych śmigłowców. Mogą zostać użyte do transportu ludzi, sprzętu ratunkowego lub medycznego w rejonach odciętych przez wodę. To najważniejsze wsparcie tam, gdzie tradycyjny dojazd jest niemożliwy.

Wsparcie medyczne zabezpieczone

Na sygnał czekają zespoły ewakuacji medycznej. Wojsko przygotowało dwa szpitale polowe, które w razie potrzeby zostaną uruchomione w najbardziej zagrożonych lokalizacjach. Taki parasol bezpieczeństwa ma zagwarantować pomoc także wtedy, gdy lokalne placówki ochrony zdrowia zostaną przeciążone.

Decyzja o rozmieszczeniu zasobów zapadła po analizie danych hydrologicznych i meteorologicznych. Sztab działa w trybie całodobowym.

Bliska kooperacja z samorządami

Żołnierze działają we współpracy z centrami zarządzania kryzysowego, strażą pożarną i służbami komunalnymi. Chodzi nie tylko o interwencje, ale też o precyzyjne planowanie kolejnych kroków w miarę rozwoju sytuacji.

Minister obrony narodowej podkreślił, iż armia reaguje na bieżąco i pozostaje w pełnej gotowości: „Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo ludzi. Wojsko Polskie jest tam, gdzie może być najbardziej potrzebne”.

Trwa wyścig z czasem

Choć działania żołnierzy koncentrują się w tej chwili na południu, sytuacja w centralnej Polsce również wymaga czujności. IMGW nie wyklucza wystąpienia kolejnych nawałnic i przekroczeń stanów ostrzegawczych. Mieszkańcy powinni na bieżąco śledzić komunikaty służb i przygotować się na ewentualne ewakuacje.

Zmobilizowana armia, zaawansowany sprzęt i szybka reakcja — to elementy operacji, która ma powstrzymać skutki żywiołu. Dla wielu miejscowości to właśnie teraz decyduje się, czy uda się uniknąć najgorszego.

Źródło: remiza.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału