Katy Perry zauważyła w tłumie fanów dwie młode kędzierzynianki i zaprosiła je na scenę. "To było jak sen"

3 godzin temu
Podczas koncertu wypełnionego światłami, muzyką i niesamowitą energią, Amelia Łyskaniuk i jej przyjaciółka Maja Haider, uczennice 8 klasy Publicznej Szkoły Podstawowej nr 6, bawiły się wśród tysięcy fanów, śpiewając każdy refren i tańcząc bez opamiętania. W pewnym momencie stało się coś, co wydawało się niemożliwe. Katy Perry przerwała występ, spojrzała w stronę widowni i z uśmiechem wskazała dziewczynki:— Ty! Tak, ty! I twoja przyjaciółka!Zaskoczone i wzruszone Amelia i Maja przeciskały się przez tłum, by po chwili stanąć na scenie, oświetlone reflektorami i spojrzeniami tysięcy widzów. Artystka podeszła do nich, kucnęła, by być na ich wysokości, i zapytała z ciepłym uśmiechem:— Jak macie na imię?— Amelia… i Maja — odpowiedziały cicho, ale z błyskiem w oczach.Katy Perry zaprosiła je do wspólnego śpiewania. Dziewczynki zaczęły nucić refren jednej z jej największych piosenek, a cała hala zaśpiewała razem z nimi. W powietrzu unosiły się emocje, które trudno opisać słowami.Na zakończenie piosenkarka przytuliła obie dziewczynki — mocno, serdecznie, jakby chciała, by ten moment trwał wiecznie.— Jesteście wspaniałe. Nigdy nie przestawajcie marzyć — powiedziała.Gdy wróciły na widownię, Amelia czuła, iż jej serce wciąż śpiewa. Wiedziała, iż tamtego wieczoru wydarzyło się coś wyjątkowego.Bo są takie chwile, które zmieniają wszystko — sprawiają, iż świat staje się jaśniejszy, piękniejszy i pełen możliwości.Tamtej nocy marzenia Amelii naprawdę się spełniły.
Idź do oryginalnego materiału