Jakkolwiek zwyczajny może wydawać się każdy z nas, wszyscy jesteśmy w jakiś sposób wyjątkowi i możemy robić rzeczy niezwykłe, a nawet… dotychczas uznawane za niemożliwe”. — Sir Roger Bannister
Zurich Marató Barcelona to kolejne wyzwanie, które postawili przed sobą Pasjonaci Słupca, przyjaciele z Witkowo Biega oraz jak się okazało na miejscu grupa zaprzyjaźnionych biegaczy z naszego regionu. Jak zwykle nie zawiódł nikt! Były łzy wzruszenia, pot, ból ale także kupa endorfin, które niosły naszych wspaniałych biegaczy niczym hiszpańskie OLE !!! Emocje większe niż na Korrida gdy byki walczą o życie z Toreadorem.
Jak zwykle dali radę, jak zwykle nas nie zawiedli, a my kibicki, których emocje sięgały zenitu ze zdartymi gardłami, jesteśmy megaaaa dumne i szczęśliwe, iż mogłyśmy być częścią Waszych wyczynów!
Każdy z biegaczy był zachwycony urokliwą trasą i nie ukrywa, iż chętnie wróciłby tu za rok, organizacja biegu na wysokim poziomie. Wszyscy będziemy bardzo miło wspominać ten cudowny wyjazd. źródło, fot. Pasjonaci Słupca