Kierowco w centrum musisz uważać! istotny remont nawierzchni

Zdjęcie: Prace ruszają we wtorek wieczorem

Rusza remont kolejnych ulic z programu „Wrocław na dobrej drodze”. Tym razem będą to prace związane z remontem nawierzchni dwóch ulic w ścisłym centrum miasta: bł. Czesława i Oławskiej. Prace mają być prowadzone wieczorami i nocą. Początek we wtorek wieczorem.

- Wykonawca na obu odcinkach ma działać wyłącznie w godzinach 20:00-5:00. Do remontu wytypowano jezdnię północną ulicy Oławskiej od skrzyżowania do ul. Kazimierza Wielkiego, o powierzchni 1200 m2 i długości 190 m. Na bł. Czesława będzie to jezdnia wschodnia od skrzyżowania do łuku przy kościele, o powierzchni 1200 m2 i długości 120 m. Zniszczony asfalt na obu odcinkach będzie usunięty do głębokości 10 cm. Nowa nawierzchni będzie wykonana z betonu asfaltowego wzmocnionego siatką szklano-węglową, dla zwiększenia trwałości i poprawy nośności - wyjaśnia Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Błogosławionego Czesława będzie w remoncie

Prace w okolicy placu Dominikańskiego potrwają tylko tydzień, odbędą się przy ograniczeniu wlotów od strony skrzyżowania oraz przy połówkowym zwężeniu. Prace na tych dwóch ulicach mają się zakończyć 10 września.

Program „Wrocław na dobrej drodze”: to kolejna odsłona szybkich remontów, które obejmą nie tylko jezdnie, ale również zatoki autobusowe i chodniki. Inwestycja kosztuje miasto ponad 25,3 milionów złotych. Do remontów jezdni wytypowano aż 16 odcinków ulic, w tym dwóch gruntowych: Bierutowską, Bezpieczną, Lechitów, Gostyńską, Brodzką, Wolską, Marszowicką, Kozanowską, bł. Czesława, Oławską, Mościckiego, Ołtaszyńską, Balonową, Na Grobli, Kuronia i Racławicką. Aby wykonać gwałtownie i sprawnie remont jezdni o długości 12 kilometrów, podzielono ulice na 7 odrębnych pakietów.

Ulice Oławska i bł. Czesława to pakiet nr 4. Jego realizacja kosztuje ponad 1,1 miliona zł.

- W ciągu najbliższych tygodni planujemy prace na ulicach Marszowickiej i Wolskiej. Z końcem wakacji zrealizowaliśmy bowiem zadanie na ulicy Brodzkiej i wykonawca będzie mógł przenieść się z frontem prac - mówi Ewa Mazur.