Dużo emocji w Trześni
Spotkanie w Trześni zgromadziło dużą liczbę widzów jak na starcie na poziomie A-klasy. Kibice na pewno nie mogli narzekać na poziom widowiska, bo spotkały się dwie drużyny z szerokiej czołówki. Prowadzenie gościom dał ograny choćby na poziomie I ligi, Sebastian Łętocha, który w sytuacji sam na sam „wcinką” pokonał Kamila Mazurka, który również ma przeszłość w wyższych ligach. Do remisu doprowadził Tomasz Chmielowiec, który pewnie egzekwował jedenastkę. Ostatnie zdanie w tym spotkaniu należało jednak do drużyny z Ostrów Tuszowskich, a konkretnie do byłego zawodnika m. in. Stali Mielec, Widzewa Łódź, czy Stali Stalowa Wola, Sebastiana Dudy. 32-latek, który wszedł w tym meczu z ławki najpierw pewnie wykonał rzut karny, a potem wykorzystał nieporozumienie w szeregach obronnych miejscowych.
https://korsokolbuszowskie.pl/sport/bezbledna-werynianka-werynia-odskoczyla-rywalom-zacieta-walka-o-miejsce-barazowe/MoaKb1vA2QayH6oxxYbZASERTO Trześń – Florian Ostrowy Tuszowskie 1:3 (0:0)
- Bramki: 0:1 S. Łętocha 50, 1:1 Chmielowiec 68 k., 1:2 Duda 75 k., 1:3 Duda 78.
- ASERTO Trześń: Mazurek – Brito (63. Bielan), Krasoń, Mytych, Furtak (75. Jadach) – Cudo (77. Wilk), Tylutki (60. Errahimi), Bajor, Ofiara (56. Pik) – Jezuwid (75. Wołowiec), Chmielowiec (80. Zieliński). Trener Eugeniusz Sito.
- Florian Ostrowy Tuszowskie: Barnaś – Kluz (80. M. Padykuła), Trojnacki (89. Łanocha), A. Łętocha, Ryk (55. Gąska) – Cudo (72. Wdowiarz), Kupiński, Węglarz (89. K. Padykuła), Kołodziej (65. Duda), Komaniecki – S. Łętocha (89. Furmanek). Trener Bartłomiej Krzystyniak.
- Sędziował: Radosław Pryga (Mielec)
- Żółte kartki: Brito, Jezuwid, Bielan, Chmielowiec – S. Łętocha
- Widzów: 100
Siedlanka zagrała do końca
Zacięty bój w tej kolejce stoczyli zawodnicy Błękitnych Siedlanka. Podopieczni Mariusza Furdyny do 86. minuty przegrywali z beniaminkiem z Babichy, ale ostatecznie w końcówce po golach doświadczonego Łukasza Flisa i niezawodnego Arkadiusza Rajpolda, który pewnie wykorzystał rzut karny zainkasowali trzy punkty. Zespół z gminy Niwiska po tym zwycięstwie zbliżyli się do miejsca premiowanego awansem. Przed nim bowiem w tabeli tylko drużyny z Podborza i Woli Chorzelowskiej.
Błękitni Siedlanka – LKS Babicha 3:2 (1:0)
- Bramki: 1:0 Chmielowiec 20, 1:1 Maziarski 52, 1:2 Chojecki 55, 2:2 Flis 86, 3:2 Rajpold 90+3 k.
- Błękitni Siedlanka: Jezuwit – Parys, Boroń, Mi. Gacek – Piechota (80. Dryja), Flis, Skrzypek, Chmielowiec (55. Haptaś), M. Gacek (55. Szczupak) – Rajpold, Haracz. Trener Mariusz Furdyna.
- LKS Babicha: Perc – Ząbek, Kielek, D. Kuroń, B. Kuroń (44. Chojecki) – Maziarski, Mączyński, Wilk (32. Mikielewicz), Wrzesień (70. Kondel), Knap (90. Pazdro) - Niemasek. Trener Roman Nowak.
- Sędziował: Bogdan Maciag (Niwiska)
- Żółte kartki: Rajpold, Haracz – Wilk, Kielek, Pazdro, Ząbek
- Czerwona kartka: Ząbek
- Widzów: 60.
Kolejna kontuzja w Tempie Cmolas
Cenny punkt z trudnego wyjazdu przywieźli grający o utrzymanie piłkarze Tempa Cmolas. Zespół Maurycego Wita zagrał do końca i w doliczonym czasie gry doprowadził do remisu z solidnymi Czarnymi Trześń. Niestety urazu na samym początku tego pojedynku doznał Marek Posłuszny. To kolejna kontuzja w zespole Tempa w tym sezonie.
https://korsokolbuszowskie.pl/sport/sokol-kolbuszowa-dolna-bez-przelamania-tym-razem-lepsze-kszo-ostrowic-swietokrzyski/Jgbn5sKtcVtHbOqZDmLfCzarni Trześń – Tempo Cmolas 3:3 (1:1)
- Bramki: 1:0 J. Dopart 11, 1:1 Serafin 31, 2:1 Purski 52, 2:2 Serafin 53, 3:2 Szymański 66, 3:3 Zuba 90+2.
- Czarni Trześń: Rudolf – Godek, Fliar, Nachyła, Gnat (74. Węgrzyn) – Purski, J. Dopart, Wrześniak (69. Gąsior), Purski, Szymański – M. Dopart. Trener Mateusz Dopart.
- Tempo Cmolas: M. Czachor – Urban (59. Wójcik), P. Czachor, Piekarz, Wilczyński (80. Dziuba) – Serafin, Kaczmarski, Posłuszny (9. Sz. Czachor) – Stec (83. Kopeć), Bomba, Zuba. Trener Maurycy Wit.
- Sędziował: Damian Marek (Mielec)
- Żółte kartki: J. Dopart, Sikora
- Widzów: 50.
Pokaz siły Atutu Podborze
Żadnych szans ze spadkowiczem z Podborza nie miała Wilga Widełka. Podopieczni Piotra Gilara sprawę załatwili już do przerwy. Atut wykorzystał potknięcie Kolorado Woli Chorzelowskiej i wskoczył na pozycję lidera. Sytuacja zespołu z naszego powiatu wygląda coraz gorzej. Już teraz wiadomo, iż Wilga przezimuje w strefie spadkowej.
Wilga Widełka – Atut Podborze 0:8 (0:5)
- Bramki: 0:1 Bartosz Lonczak 13, 0:2 Bartłomiej Lonczak 16, 0:3 Skaza 25, 0:4 Szczur 36, 0:5 Skaza 37, 0:6 Bartosz Lonczak 48, 0:7 Myśliwiec 62, 0:8 B. Kulpa 81.
- Wilga Widełka: Malak – Żmuda (77. Blicharz), Rumak, Zygora, Jamróz – Mac. Chuchro (70. Syniec), Pastuła (60. Gil), Mat. Chuchro, Gniewek (64. Jastrzębski), Pomykała, Czachor. Trener Łukasz Zygora.
- Atut Podborze: Ka. Szczur – Węgrzyn, Łaz, P. Kilian (70. D. Kulpa), Żala (60. Głowacz) – Myśliwiec, Bartłomiej Lonczak (70. Midura), J. Kilian (60. B. Kulpa), Ko. Szczur, Skaza (70. Kozioł) - Bartosz Lonczak. Trener Piotr Gilar.
- Sędziował: Kazimierz Kubik (Dębica)
- Żółte kartki: Żmuda - Żala, Węgrzyn, Ko. Szczur, Midura
- Widzów: 60.















