Klęska Iskry Witków

id-24.pl 1 dzień temu

Piłka nożna. Wałbrzyska klasa A

Iskra Witków – Herbapol Stanowice 3:6 (1:5)

Nie takiego wyniku i gry spodziewali się kibice w Witkowie. Podopieczni Dominika Gryki już do przerwy przegrywali wysoko, bo aż 1:5. W drugiej odsłonie było trochę lepiej. Na usprawiedliwienie można napisać, ze w dalszym ciągu szkoleniowiec Iskry nie może wystawić optymalnego składu swojej ekipy.

W bardzo trudnych warunkach zdecydowanie lepiej poradzili sobie dużo wyżej notowani goście. Przyjezdni worek z bramkami otworzyli już w 8. minucie, kiedy Pospiszyl trafił na 0:1 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Siedem minut później ze stałego fragmentu gry bezpośrednio do bramki przymierzył Marcin Łucyk. Przyjezdni poszli za ciosem, wykorzystując fatalne ustawienie obrony Iskry. Autorem gola był ponownie Pospiszyl. Trzy minuty potem wynik na 1:3 zmniejszył Grudzień, ale natychmiast rywale odpowiedzieli w krótkim czasie dwoma bramkami. Do notesu szkoleniowca wpisali się Białecki i Mariusz Łucyk. W drugiej odsłonie goście kontrolowali obraz gry i dokonali kilku zmian mając wysokie prowadzenie. Gola na 1:6 zdobył rezerwowy Bodnar w 75. minucie spotkania. Iskrę było stać jeszcze na kilka ataków, które przyniosły dwa trafienia. Najpier Więcław pokonał swojego golkipera po rzucie rożnym, a końcowy rezultat na 3:6 ustalił Surgieniewicz.

Iskra: Perlak – Frączek, Kołodziej (54’ Turek), Kamil Tobiasz, Krupa (46’ Surgieniewicz) – Wiktor, Kacper Tobiasz, Grudzień (85’ Drygała), Chronowski – Cieszkowski (80’ Małaj), Łatka.

Herbapol: Felusiak – Żurek (60’ Jarosz), Mariusz Łucyk, Trybuszewski (74’ Bodnar), Maziarz – Urbańczyk (46’ Żmijewski), Wiśniowski, Białecki (85’ Styczeń), Pospiszyl – Więcław, Marcin Łucyk (41’ Sauter).

Grzech

Foto: użyczone/Paweł Tcho

Idź do oryginalnego materiału