W sobotni poranek 19 lipca odbyła się trzecia edycja Memoriału imienia Marka Ferensa w tenisie mężczyzn w grze pojedynczej.
Najpierw jednak, o godzinie 9 tego dnia, przedstawiciele środowiska tenisistów wraz z rodziną śp. Marka Ferensa udali się na jego grób na miejscowym cmentarzu rzymskokatolickim, przy którym odmówiono modlitwy oraz złożono wieniec od tenisistów oraz Bractwa Kurkowego im. Orła Białego w Terespolu, które reprezentował w stroju narodowym Radosław Sebastianiuk.
Następnie głos zabrał ojciec zmarłego Józef Ferens (95 lat), który w swoim wzruszającym przemówieniu powiedział o roli, jaką pełnił sport, a w szczególności tenis w życiu Marka, o tym, jakim on był człowiekiem, a także podziękował organizatorowi Piotrowi Szyszkowskiemu za kontynuację dzieła pamięci grona tenisowego o Marku. Życzył, aby to środowisko się rozrastało i umacniało w dobru. W tym spotkaniu uczestniczyła żona śp. Marka, Celina Ferens, wraz z synem Pawłem, oraz brat Roman.
Ze względu na kapryśną pogodę, turniej rozpoczął się w hali MCKSiR w Terespolu. Przystąpiła do niego rekordowa liczba 14 tenisistów, wśród których dwóch przybyło z Siedlec. Po słowie wstępnym ze strony organizatora, głos zabrał Roman Ferens, a następnie oficjalnie otworzył Memoriał Paweł Ferens, syn śp. Marka, który wystrzelił pierwszą piłkę turnieju starą drewnianą rakietą tenisową marki Adidas. Goście wraz z tenisistami wykonali pamiątkowe zdjęcie, i po losowaniu zawodnicy rozpoczęli rywalizację systemem pucharowym od stanu 2:2 do jednego zwycięskiego seta.
Po rozegraniu dwóch rund turnieju uczestnicy turnieju kontynuowali spotkania na korcie miejskim. Wypada nadmienić, iż jest to prekursorski turniej tenisa w Terespolu, który łączy dwie nawierzchnie do gry: z tworzywa sztucznego i mączkę ceglaną. I właśnie od półfinałów rozpoczęto pojedynki na korcie miejskim, ze zmienioną formułą, gdyż zawodnicy grali „pełnego” zwycięskiego seta.
W pierwszym spotkaniu półfinału Piotr Szyszkowski pokonał Tomasza Maksymiuka 6:2. W drugim meczu półfinałowym Mateusz Pilipczuk wygrał z Pawłem Biegajem 7:5. W pojedynku o 3. miejsce zwyciężył Tomasz Maksymiuk, pokonując Pawła Biegaja 7:6(5). A w wielkim finale, przy pięknej letniej pogodzie oraz towarzyszącym rytmicznym akompaniamentem orkiestry strażackiej, przygrywającej z okazji jubileuszu 100-lecia OSP w Terespolu, a przede wszystkim przy licznie zgromadzonych sympatykach tenisa, spotkali się Piotr Szyszkowski z Mateuszem Pilipczukiem. Sędzią tego spotkania był Sebastian Wróbel. Pewna dramaturgia rozgrywała się do stanu 2:2, a następnie przejął inicjatywę bardziej doświadczony Piotr Szyszkowski, który pięknym drop shotem „ala Alcaraz” zakończył ten mecz, zwyciężając 6:2.
Piękne puchary dla finalistów ufundowali Roman Ferens wraz Celiną Ferens, którzy uroczyście wręczyli je Piotrowi Szyszkowskiemu oraz Mateuszowi Pilipczukowi. Trofea za 3. i 4. miejsce przekazał Radosław Sebastianiuk. Dodatkową nagrodę dla zwycięzcy turnieju, w postaci ręcznika z Rolanda Garrosa, ufundowali Mateusz i Natalia Ferens. Wszyscy nagrodzeni zawodnicy otrzymali również pamiątkowe dyplomy.
Pierwsza czwórka turnieju:
1. Piotr Szyszkowski
2. Mateusz Pilipczuk
3. Tomasz Maksymiuk
4. Paweł Biegaj
Organizator wydarzenia Piotr Szyszkowski dziękuje wszystkim zaangażowanym w przygotowanie turnieju, burmistrzowi Jackowi Danielukowi, Miejskiemu Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Terespolu, a także wielu sympatykom tenisa przybyłym na ten wyjątkowy turniej.
Do zobaczenia na kolejnych wydarzeniach tenisowych na korcie w Terespolu!
Piotr Szyszkowski