Kolejna gwiazda muzycznego Finału TVS – Tomasz Calicki wkracza na scenę

Tomasz Calicki jest kolejną osobą nominowaną do tytułu Hit Roku. Wystąpi także w Wielkim Finale. Jego plany nie kończą się jednak na szlagierowym zakończeniu roku. Wciąż aktywnie koncertuje i pracuje nad muzycznymi projektami.

Artysta przyznaje, iż aktualnie ma więcej czasu w tworzenie nowych utworów, które znajdą się
na nadchodzącej płycie z okazji 35-lecia jego pracy artystycznej. To kolejna osoba ze Szlagierowej Listy,
z tak długą karierą muzyczną.

Tomasz podkreśla, iż poza muzyką zajmuje się także pracą zawodową, która daje
mu stabilność i jak przyznaje, nowe doświadczenia. Jest kierowcą autobusu w firmie, która wynajmuje autokary dla biur podróży. Jeździ w okresie turystycznym po różnych krajach, a poza sezonem obsługuję trasy lokalne. Dzięki temu w okresie jesienno-zimowym ma więcej czasu, by skupić się na muzyce.

Nominacja do hitu roku

Artysta został nominowany do Hitu Roku 2025, a jego piosenka Bukiet Czerwonych Róż zdobyła pięć gwiazdek. Jak podkreśla, utwór jest dedykowany wszystkim mamom, a jego sukces w plebiscycie to dla niego duża radość.

— Bardzo się cieszę, iż piosenka spodobała się słuchaczom i iż dzięki ich głosom zdobyła pięć gwiazdek.
To bodziec, żeby dalej tworzyć i rozwijać się artystycznie — mówi Tomasz.

Reakcje fanów po koncertach również motywują go do dalszej pracy.

— Po jednym z koncertów usłyszałem: „Panie Tomku, niech Pan robi dalej to, co Pan robi.” To jest bardzo budujące i sprawia, iż chce się tworzyć jeszcze więcej — dodaje.

Kariera solowa już od 15 lat, a w muzyce — jeszcze dłużej

Tomasz wspomina początki swojej muzycznej przygody sprzed 35 lat.

— Zaczęło się niewinnie, od keyboardu w domu. Potem kolega zaproponował mi grę w zespole.
Graliśmy na weselach i imprezach — opowiada.

Potem zdecydował się na solową karierę, by odciążyć się od męczących, intensywnych tras weselnych
i odszedł z zespołu. W międzyczasie tworzył też duet, który występował koncertowo. Po odejściu kompana
z duetu, Tomasz rozpoczął solową działalność. Jak dodaje, solowa kariera trwa już 15 lat. Podkreśla też,
że w solowej działalności zdecydował się śpiewać „w języku literackim”, choć niektóre utwory wciąż nagrywa w gwarze śląskiej. Nie zamierza jednak tworzyć tylko typowych szlagierów.

Nadchodzące plany

Na najbliższy rok Tomasz planuje dalszą pracę nad płytą i liczne koncerty. Jednocześnie rozwija projekt Szlagierowe Kwiaty, który realizuje razem z Krzysztofem Koniarkiem, dobrze znanym widzom TVS. Koncerty realizowane są w całej Polsce, a tematycznie są dostosowane do okoliczności.

— Jeżeli koncert jest w styczniu to jest „dla babci i dziadka” a jeżeli w maju to „dla mam”. Bardzo fajnie to idzie
i myślę, iż tak będzie dalej — podsumowuje.