Kolejny katowicki klub piłkarski pnie się w górę. Sparta chce pójść w ślady Podlesianki

3 dni temu
Powoli i po cichu rośnie w Katowicach kolejny klub piłkarski, który ma ambicje grać coraz wyżej. Do Podlesianki, która niedawno awansowała na czwarty poziom rozgrywek w Polsce, niedługo może dołączyć Sparta.

Sparta to klub znany w środowisku sportowym Katowic. Jednak wcześniej był kojarzony z innymi swoimi sekcjami, a nie piłką nożną. Klub miał sekcję pływacką, a piłkarze ręczni aż 5 razy byli mistrzami Polski. Teraz piłkarze, występujący głownie w rozgrywkach amatorskich, tworzą własną historię.

Jeszcze 10 lat temu Sparta grała w klasie A. Teraz, już drugi sezon, rywalizuje w IV lidze (piąty poziom rozgrywkowy w Polsce).

Małymi krokami do przodu

Najtrudniejsze było powiedzenie, iż „chce się dalej” przy okazji awansu z A klasy do okręgówki – mówi wiceprezes Sparty Maciej Handwerker. Wywalczyć awans i utrzymać klub na tym poziomie rozgrywkowym pomogło zgranie całego zespołu. Zawodnicy, którzy dużo angażowali się w życie Sparty, poświęcili swój czas, ciężko trenując po dwa razy w tygodniu.

Po ograniu się w okręgówce, klubowi udało się pozyskać prywatnego sponsora, firmę Rail STM, która dostrzegła potencjał w ludziach budujących Spartę. Dzięki dobrej atmosferze jaka wytworzyła się w klubie, trafiali do niego zawodnicy z koleżeńskich poleceń, z doświadczeniem w wyższych ligach, jak Aleksander Januszkiewicz, Kamil Bętkowski czy Grzegorz Goncerz. Rozwój klubu nie był łatwy, gdyż Sparta została pozbawiona boiska przy ul. Rolnej, gdzie w tej chwili znajduje się osiedle mieszkaniowe. Ostatecznie klub osiadł na boisku Rapid na Koszutce, gdzie w tej chwili buduje swoją bazę.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Sparta oswaja się z IV ligą, tak jak wcześniej z okręgówką. W tamtym sezonie zabrakło 6 punktów do awansu. Jednak ten sezon zapowiada się na bardziej wyrównany niż poprzedni. – Te 20 drużyn rok temu było albo w III lidze albo w górnej połowie tabeli IV ligi. Każdy ma równe szanse, a o ostatecznym wyniku decydują detale. Ze zmarnowanej sytuacji na 2:0, może pójść kontratak na 1:1 – wskazuje Maciej Handwerker. Sparta nie zmienia swojego planu i chce pozostać w IV lidze jak najkrócej. Różnica sportowa między IV, a III ligą jest niewielka.

To wszystko wymaga jednak więcej przygotowań i ciężkiej pracy na treningach, które realizowane są popołudniami. Praktycznie cały skład jest półprofesjonalny. Młodsi zawodnicy przez cały czas się uczą czy studiują, a starsi do popołudnia pracują zawodowo. Dzięki prywatnym sponsorom i dotacjom na grupy młodzieżowe klub nie musi się martwić o kwestie logistyczne z dotarciem na mecze.

Przyszłość Sparty to młodzież

Po awansie do okręgówki klub zaczął pomału budować akademię piłkarską, w której w tej chwili trenuje już około 350 młodych piłkarzy. – W Sparcie bardzo liczymy, iż akademia w przyszłości zaprocentuje w budowie pierwszej drużyny. Bardzo nam się podoba to co się dzieje w Rozwoju, gdzie to wychowankowie decydują o sile drużyny. Ci zawodnicy, którzy byli od początku w akademii, za rok albo dwa będą gotowi do gry w pierwszej drużynie. w tej chwili mają szanse ogrywać się w seniorskiej lidze w rezerwach Sparty, które grają w B klasie – wyjaśnia wiceprezes klubu.

Kibice

Po przymusowej przeprowadzce z Brynowa na Koszutkę, Sparta straciła część lokalnych kibiców, którzy chodzili wcześniej na mecze. Jednak widać spory wzrost, względem ostatnich trzech lat. Mecze pierwszej drużyny oglądają dzieci z akademii i ludzie zaangażowani w życie klubu. – Na transmisjach może wydawać się, iż na meczach są pustki przez to, iż kamera skierowana jest na sektor gości, a kibice siedzą przed nią. Dzięki coraz to lepszym wynikom udaje się przyciągnąć nowych fanów i na tym klub zamierza oprzeć zdobywanie kibiców – zapewnia Handwerker.

Nadal bez porażki

Po 8 kolejce IV ligi, Sparta jest niepokonana i zajmuje 4 lokatę w tabeli z dorobkiem 16 punktów za 4 zwycięstwa i 4 remisy. Do lidera, rezerw Piasta Gliwice, traci 3 punkty. Następny domowy mecz na stadionie przy ul. Stęślickiego 6 Sparta rozegra 21 września z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Wcześniej, bo w niedzielę 15 września, odbędzie się wyjazdowy mecz z GKS Gwarek Ornontowice.

Jakub Paluch

Idź do oryginalnego materiału