Kolejny zmarnowany wakacyjny tydzień w Świnoujściu – pogoda rozczarowuje turystów
Lato w Świnoujściu powinno być czasem beztroski, kąpieli słonecznych i spacerów po rozgrzanym piasku. Niestety, rzeczywistość w lipcu 2025 roku okazuje się zupełnie inna. Turyści, którzy przyjechali nad morze z nadzieją na wypoczynek, masowo skarżą się na pogodę. Zamiast letniego słońca – chmury, wiatr i deszcz. Temperatury? Raczej późna wiosna lub wczesna jesień niż pełnia lata. Średnio 14–18 stopni Celsjusza, a niekiedy choćby chłodniej.
„To ma być lato?” – turyści rozczarowani aurą w Świnoujściu
Na ulicach Świnoujścia coraz częściej słychać narzekania. Zamiast uśmiechniętych wczasowiczów w strojach kąpielowych, mijamy ludzi w kurtkach przeciwdeszczowych, pelerynach i długich spodniach. Kawiarnie i restauracje świecą pustkami, a wielu turystów skraca swój pobyt, rezygnując z dalszego urlopu nad Bałtykiem.
– Przyjechaliśmy z dziećmi na tydzień, ale po trzech dniach podjęliśmy decyzję o powrocie. Wciąż leje, nie da się wyjść na plażę, dzieci się nudzą – opowiada pani Monika z Poznania.
W mediach społecznościowych nie brakuje relacji z deszczowego Świnoujścia. Internauci wrzucają zdjęcia zalanych deptaków, pustych plaż i zachmurzonego nieba. W komentarzach dominują słowa rozczarowania, złości i ironiczne pytania: „Czy to już jesień?”, „Może ktoś przełączy pogodę na tryb lato?”
Lokalne biznesy liczyły na lato – teraz liczą straty
Branża turystyczna w Świnoujściu z niepokojem patrzy na prognozy. Lipiec to zwykle złoty miesiąc – hotele mają pełne obłożenie, a restauracje i atrakcje przeżywają oblężenie. Tymczasem w tym roku wielu właścicieli pensjonatów, hoteli i lokali gastronomicznych otwarcie mówi o stratach.
– Ludzie rezygnują z rezerwacji albo skracają pobyt. Zamiast tłumów – połowa stolików pustych. A przecież zatrudniliśmy dodatkowych pracowników, przygotowaliśmy się na szczyt sezonu – mówi właścicielka jednej z nadmorskich restauracji.
W Świnoujściu pojawił się też nowy trend: „ucieczka do ciepła”. Turyści, którzy planowali tygodniowy wypoczynek nad Bałtykiem, rezygnują i w ostatniej chwili rezerwują wycieczki last minute do Grecji, Hiszpanii czy Turcji. choćby jednodniowy przelot staje się atrakcyjniejszy niż spacer w deszczu po falochronie.
Prognozy nie napawają optymizmem
Według danych meteorologicznych, aura nad Bałtykiem w najbliższych dniach ma kilka się zmienić. Zachmurzenie, przelotne opady deszczu i temperatura nieprzekraczająca 18 stopni – taki obraz rysuje się na kolejne dni. Tylko nieliczne prognozy wskazują na szansę przebłysków słońca w połowie miesiąca.
Meteorolodzy mówią wprost: to jedno z chłodniejszych i bardziej deszczowych lato nad polskim morzem od kilku lat. Niże znad Atlantyku przynoszą wilgoć, a zimne masy powietrza z północy skutecznie blokują napływ ciepła znad południa Europy.
- 370 dostawa LNG w historii Terminalu w Świnoujściu! 41. ładunek odebrany w 2025 roku
- O krok od tragedii w Międzyzdrojach, dziki na plaży
- GRANICA Co się dzieje w Świnoujściu na przejściach granicznych – FILM
- Tragedia nad morzem: Tego czasu już nikt nie wróci… Restauratorzy załamani, turyści zniknęli
- Co ukrywa Tusk – Po co kontrole na granicy – Film
- Terminal kontenerowy w Świnoujściu – radnym się wydaje, iż coś od nich zależy w tym temacie
- Tragiczny wypadek nad wodą. Policja z Choszczna apeluje o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa
- Dzień dobry Świnoujście – Dzień dobry Polsko Poranek ze Świnoujścia #Świnoujście #ktomozenadmorze – Film
Świnoujście – piękne, ale… tylko gdy świeci słońce
Nie ma wątpliwości, iż Świnoujście to jedno z najpiękniejszych miejsc nad polskim morzem. Malownicze plaże, urokliwa promenada, zabytki, falochron, latarnia morska, wiatrak Stawa Młyny – wszystko to przyciąga turystów jak magnes. Jednak bez pogody te atrakcje tracą swój urok. Spacer w deszczu po plaży nie daje tyle radości, co leżenie na kocu w słońcu.
– To już trzeci dzień w knajpie. Przechodzimy od śniadania do obiadu i kolacji. Owszem, jedzenie świetne, ale nie po to tu przyjechaliśmy – śmieje się pan Tomasz z Wrocławia, który z rodziną zakwaterował się przy samej plaży.
Wielu turystów zadaje sobie pytanie: czy urlop w Świnoujściu jeszcze się opłaca? Ceny – mimo kiepskiej pogody – pozostają wysokie. Tymczasem słońce i gorące temperatury są gwarantowane kilkoma godzinami lotu dalej.
Czy coś się zmieni? Mieszkańcy i branża turystyczna czekają na przełom
Wśród mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców panuje nerwowa atmosfera. Każdy dzień bez słońca to kolejne straty, a niepewność pogodowa odstrasza kolejnych turystów. Świnoujście zawsze uchodziło za miejsce z mikroklimatem – łagodniejszym i cieplejszym niż inne części wybrzeża. W tym roku natura jednak płata figla.
– Cała nadzieja w sierpniu. Może jeszcze przyjdzie fala upałów i uda się uratować sezon – mówi jeden z właścicieli pensjonatów na prawobrzeżu.
Nie brakuje też głosów, iż Polska powinna bardziej inwestować w ofertę „na niepogodę” – aquaparki, centra rozrywki, muzea interaktywne, kryte baseny. Bo choć piękne krajobrazy przyciągają latem, to gdy pada deszcz – wciąż brakuje atrakcji pod dachem.
Podsumowanie – lato bez lata
Pogoda w Świnoujściu w pierwszej połowie lipca 2025 roku rozczarowała tysiące turystów. Temperatury przypominają raczej maj lub wrzesień niż środek wakacji. Deszcz, wiatr i brak słońca skutecznie odstraszają urlopowiczów, którzy skracają pobyty lub przenoszą się do cieplejszych krajów.
Branża turystyczna liczy straty, a mieszkańcy z nadzieją spoglądają w niebo, licząc na poprawę. Jedno jest pewne – lato 2025 zapisze się w pamięci jako jedno z najbardziej kapryśnych sezonów nad Bałtykiem.