Komornicy dostaną dostęp do tego miejsca. Teraz już nikt się nie ukryje

8 godzin temu

Liczba dłużników w Polsce przekroczyła 2,6 miliona, co stanowi ogromny problem nie tylko dla osób zadłużonych, ale także dla wierzycieli i instytucji finansowych. Wiele osób unika egzekucji, ukrywając dochody na różne sposoby. Jednak niedługo może się to stać znacznie trudniejsze, ponieważ urzędy skarbowe i komornicy zyskają dostęp do nowych narzędzi do śledzenia majątku.

Fot. Warszawa w Pigułce

Długi rosną, a dłużnicy omijają egzekucję

Według danych BIG InfoMonitor, w Polsce jest już ponad 2,6 miliona dłużników, czyli więcej niż wszystkich mieszkańców Warszawy i ponad trzy i pół razy więcej niż mieszkańców Krakowa. Łączne zadłużenie wynosi dziesiątki miliardów złotych, a wiele osób skutecznie unika egzekucji komorniczej, stosując różne metody ukrywania dochodów i majątku.

Najczęstsze sposoby unikania zajęcia komorniczego obejmują przepisywanie majątku na członków rodziny lub znajomych, a także nieoficjalne źródła dochodu, które nie pojawiają się w systemie bankowym. Dłużnicy często wykorzystują też fintechy i zagraniczne konta, gdzie środki są poza zasięgiem polskiego systemu egzekucyjnego.

Komornicy uzyskają dostęp do Revoluta

Jednym z popularnych sposobów ukrywania pieniędzy przez dłużników był Revolut. Fintech ten, choć ma ponad 4 miliony użytkowników w Polsce, nie był formalnie zarejestrowany jako bank w naszym kraju, co oznaczało, iż komornicy mieli utrudniony dostęp do środków przechowywanych na kontach Revoluta. W wielu przypadkach konieczne było czasochłonne uzyskanie informacji bezpośrednio od brytyjskiej siedziby fintechu.

Jednak to może się zmienić. Jak informuje Krajowa Rada Komornicza, Revolut stara się o oficjalną rejestrację w Polsce jako oddział banku zagranicznego. Gdy tylko to nastąpi, fintech zostanie objęty systemem Ognivo, który pozwala komornikom w kilka sekund sprawdzić i zająć środki na koncie dłużnika.

To oznacza, iż osoby, które do tej pory przechowywały swoje pieniądze na kontach Revoluta, mogą niedługo doświadczyć zajęcia środków bez żadnego wcześniejszego ostrzeżenia. Komornicy, podobnie jak banki, nie mają obowiązku informowania o planowanym zajęciu, co może skutkować zaskoczeniem dla wielu użytkowników fintechu.

Nowe przepisy utrudnią ukrywanie dochodów

Nie tylko Revolut znajdzie się pod większą kontrolą. Wraz z wejściem w życie unijnych regulacji DAC7, urzędy skarbowe zyskają pełny dostęp do danych o transakcjach w Internecie, co utrudni prowadzenie niezarejestrowanej działalności gospodarczej. Osoby dorabiające „na czarno” w serwisach takich jak Allegro, OLX, Vinted czy Airbnb mogą spodziewać się, iż ich dochody zostaną ujawnione fiskusowi, a następnie mogą zostać zajęte przez komornika.

Czy dłużnicy znajdą nowe sposoby na ukrycie majątku?

Mimo iż rejestracja Revoluta i śledzenie transakcji internetowych mogą utrudnić unikanie egzekucji, na rynku wciąż działają inne fintechy, które nie są objęte polskim nadzorem. Niektóre firmy oferują konta w egzotycznych jurysdykcjach, które mogą stanowić kolejne miejsce ucieczki dla dłużników.

Nie zmienia to jednak faktu, iż państwo coraz skuteczniej ściga ukrywanych dłużników, a nowe przepisy znacznie zwiększą możliwości egzekucyjne komorników i urzędów skarbowych. Można się spodziewać, iż w najbliższych miesiącach pojawią się kolejne zmiany, które jeszcze bardziej ograniczą możliwości ukrywania dochodów.

Idź do oryginalnego materiału