Komplet publiczności w hali SP 1 obejrzał zwycięstwo Jedynki KODO Morąg

nos-portal.pl 2 godzin temu

PIŁKA RĘCZNA. Na meczach I ligi szczypiornistów w Morągu można liczyć na wypełnioną po brzegi halę SP 1 i emocje na parkiecie. Mimo iż piłkarze ręczni Jedynki KODO mieli pod kontrolą mecz z gdańskim Wybrzeżem, to zadbali o to żeby o zwycięstwo drżeć do ostatnich sekund.

Komplet kibiców obejrzał zwycięski mecz piłkarzy ręcznych Jedynki KODO Morąg / Fot. Marcin Tchórz

Pierwszy raz w okresie 2025/26 podopieczni dwójki trenerskiej Krzysztof Farjaszewski i Krzysztof Jasowicz zagrali przed własnymi kibicami. Zatem nie mogło być inaczej, w hali Szkoły Podstawowej nr 1 w Morągu na trybunach zasiadł komplet widzów na meczu z Port Service Wybrzeże Gdańsk. Morąscy kibice, jak zawsze nie zawiedli i gorąco zagrzewali do boju Jedynkę KODO.

Morążanie pierwszy raz w okresie 2025/26 zagrali na własnym parkiecie / Fot. Marcin Tchórz

Pierwsze 10 minut rywalizacji w Morągu miało wyrównany przebieg, przez moment choćby jednobramkowe prowadzenie utrzymywali młodzi gdańszczanie. W końcu jednak morąski zespół wszedł w swój rytm i zaczął realizować przedmeczowe założenia ustalone z dwójką szkoleniowców. W 17. min morążanie byli na prowadzeniu z dwubramkową przewagą i maszyna Jedynki KODO zaczęła kręcić się coraz lepiej. Wprawdzie można było więcej oczekiwać od skuteczności zespołu z Morąga. Było z tym średnio, na szczęście gospodarze nadrabiali w defensywie. Na przerwę morąscy szczypiorniści schodzili z przewagą plus 5 bramek.

Skrzydłowi Jedynki KODO w meczu z Wybrzeżem często byli wykorzystywani w szybkich atakach / Fot. Marcin Tchórz

W pierwszym kwadransie drugiej części gry tryby w morąskiej maszynie na moment zatarły się. Było to szczególnie widoczne kiedy za obronę w polu karnym dwuminutową karą arbitrzy „poczęstowali” Dominika Rogalę. W osłabieniu morąski zespół niefrasobliwie zagrała w obronie i w 37. min młodzież z Wybrzeża doprowadziła do remisu 19:19. Trenerzy Jedynki KODO zareagowali, wzięli czas i przypomnieli swoim zawodnikom po co ci wyszli na parkiet. Morążanie wrócili do skuteczności pod bramką rywali, trochę lepiej bronili, gwałtownie powrócili na prowadzenie i dwoma bramkami przewagi dotrwali do końca spotkania.

Jedynka KODO Morąg - Port Service Wybrzeże Gdańsk 31:27 (18:13)
Idź do oryginalnego materiału