Koniec dopłat. Ceny ciepła pójdą w górę

3 godzin temu

Niewykluczone, iż mieszkańcy kieleckich osiedli, w związku z zakończeniem rządowego programu dopłat do cen ciepła zapłacą więcej za ogrzewanie. Od momentu wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej w 2022 r. spółdzielnie radziły sobie z pomocą państwa. Teraz dopłat nie będzie.

Arkadiusz Ponikowski, prezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Kielcach potwierdza, iż ceny ciepła będą wyższe. Dodaje, iż od lipca bieżącego roku operatorzy systemów cieplnych, w tym MPEC i lokalne spółdzielnie, mogą rozliczać odbiorców według pełnych taryf, bez wcześniej obowiązujących ulg.

– Kolokwialnie mówiąc ta ustawa hamowała i ograniczała wzrost cen ciepła. Odbiorca płacił tyle, ile regulowała ustawa. Jej wygaśnięcie powoduje, iż ceny ciepła wzrosną od 23 do 30 procent, w zależności od grupy taryfowej – zaznacza.

Tymczasem część kieleckich spółdzielców nie wyklucza, iż opłaty wzrosną choćby o 35 procent.

Barbara Brenzel, prezes zarządu Spółdzielni RSM „Armatury” przyznaje, iż podwyżki będą. Wynikają z dostosowania się do stawek Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej i Polskiej Grupy Energetycznej.

– Nowe zaliczki będą musiały być wyższe. Ma to także odniesienie do opłat związanych z podgrzewaniem wody. Będzie to około 35 procent. Niestety nie mamy innego wyjścia. Przenosimy na użytkowników koszty, które ponosimy u dostawców mediów – podkreśla.

Taka sama sytuacja czeka mieszkańców osiedla Świętokrzyskiego. Jak informuje Adam Kozub, prezes zarządu spółdzielni Wichrowe Wzgórze, podwyżki cen za ciepło są nieuniknione.

– Oczywiste jest, iż nie obędzie się bez zmian i korekt opłat zaliczkowych za centralne ogrzewanie. Dopłaty do rachunku wynikające z ustawy wynosiły prawie 30 procent i myślę, iż o taki procent będzie konieczność podniesienie opłat za ogrzewanie, ale także za podgrzewanie wody – mówi.

Z kolei Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie przewiduje podwyżek cen za ciepło. Anna Pyk, prezes zarządu Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej przypomina, iż spółdzielnia korzysta z własnych kotłowni, przez co lokatorzy nie są narażeni na wzrost wysokości opłat za ciepło.

– Nie przewidujemy żadnych podwyżek. Z informacji od Zakładu Energetyki Cieplnej koszty ogrzewania spadły. Robimy kalkulację kosztów do trzech lat wstecz, w związku z tym na pewno ceny nie pójdą w górę – informuje.

Rządowy program osłonowy na ceny ciepła obowiązywał od 1 października 2022 r. do 30 czerwca br.



Idź do oryginalnego materiału