Koniec jazdy na gapę! ZTM rozlicza pasażerów bez biletu

2 godzin temu

Jazda bez biletu po Śląsku i Zagłębiu staje się coraz mniej opłacalna. Kontrole w autobusach i tramwajach są coraz częstsze, a system ścigania nieuczciwych pasażerów – coraz skuteczniejszy. Efekty widać gołym okiem i… w statystykach.

Jeszcze trzy lata temu w jednym kontrolowanym autobusie wykrywano średnio 0,83 gapowicza. W 2023 r. było to 0,68, a w 2024 r. – 0,60. W pierwszej połowie 2025 roku wskaźnik ten spadł do poziomu 0,52. Co to oznacza w praktyce?

Trzy lata temu, kontrolerzy w niemal każdym autobusie wykrywali pasażera, jadącego „na gapę”. Z kolei w pierwszej połowie bieżącego roku, gapowicz zdarza się w co drugim pojeździe. To nie przypadek – ZTM znacząco zwiększył liczbę kontroli, których od stycznia do czerwca przeprowadzono aż 150 tysięcy, czyli o 124% więcej niż rok wcześniej.

Równolegle rośnie skuteczność windykacji. Liczba wysłanych wezwań do zapłaty wzrosła o 66%, a liczba mandatów kierowanych do sądu – o 56%. Co istotne, mimo intensyfikacji działań kontrolnych, spada liczba zawiadomień o tzw. szalbierstwach, czyli notorycznym unikaniu opłat. W pierwszym półroczu 2025 r. takich przypadków odnotowano 154 – o prawie 30% mniej niż rok wcześniej.

Źródło: ZTM

Nie da się ukryć, iż dużą rolę odegrały również nowoczesne technologie, które wspierają kontrolerów. Sprawdzający bilety mogą wystawiać mandaty na miejscu i przyjmować płatności kartą. Dodatkowo każdy, kto unika zapłaty, trafia do krajowych rejestrów dłużników, co może mieć poważne konsekwencje finansowe, m.in. problemy z uzyskaniem kredytu.

Efekty widać także w miejskiej kasie. Dochody ze sprzedaży biletów w pierwszym półroczu wyniosły 132 mln zło 17 mln więcej niż rok wcześniej. Z kolei wpływy z mandatów wzrosły z 6,7 mln zł do 9,7 mln zł.

Zwiększona kontrola, skuteczna egzekucja kar i większa świadomość pasażerów sprawiają, że jazda bez biletu po prostu się nie opłaca. Transport publiczny na Śląsku staje się coraz bardziej uczciwy – ku zadowoleniu uczciwych pasażerów i podatników.

Idź do oryginalnego materiału